Zużycia ostatnich miesięcy #3

Ale ten czas szybko leci. Niedawno pisałam dla Was posta a tu już minął cały tydzień! Kiedy, ja się pytam! :D
Zauważyłam, że posty graficzne nie cieszą się zbyt dużą popularnością, więc raczej je ograniczę. Mam nadzieję, że dzisiejsze denko przypadnie Wam do gustu ;)
Ale zanim przejdę do rzeczy, to troszkę Off Topu ;) Kto z Was zna Eda Sheerana? ;) Kto wie, że niedawno wydał nową płytę? :D Wszystkich fanów Eda pytam: co sądzicie o nowym albumie i jaka jest Wasza ulubiona piosenka? Jak dla mnie to wszystkie są genialne! Perfect, Galway Girl, Happier, What do I know, Barcelona, How would you feel, Bibia Be Ye Ye, Nuncy Mulligan, no i oczywiście Castle on the Hill i Shape of You - one są po prostu genialne! Ale moje serce najbardziej skradła Dive :) Jakoś tak do mnie przemawia najbardziej :D
A teraz wracając do tematu ;) Produktów nie ma sporo, więc post nie powinien być długi ;) Gdybyście chcieli bardziej obszerną recenzję któregoś z produktów to dawajcie znać w komentarzach ;)
1. BeBeauty, nawilżający płyn micelarny. Tani, dobrze zmywa makijaż. Nie wiem jak radzi sobie z wodoodpornym, bo takiego nie noszę, więc mnie w zupełności wystarcza ;) Ale tylko tej formuły mogę używać. Ta różowa bardzo podrażnia mi okolicę oczu. Zawsze do niego wracam, co zresztą widać w moich zużyciach ;)
2. Joanna, Naturia, peeling myjący. Uwielbiam ;) Zdzierakami nie są wybitnymi, ale mają przepiękne zapachy ;) Kosztują grosze, ale są bardzo niewydajne :D Ale mogę to wybaczyć, bo uwielbiam to jak pachną. Wersja kawowa znudziła mi się po kilku użyciach, teraz mam gruszkę i jestem zachwycona! 
3. BabyDream, olejek pielęgnacyjny dla dzieci. Ja go oczywiście używam na sobie, nie na dzieciach :D Olejuję nim włosy bezpośrednio przed każdym myciem i raz w tygodniu zostawiam go na kłaczkach na około godzinę. Ta mieszanka olei bardzo dobrze działa na moją czuprynę. Próbowałam innych, pojedynczych, ale jednak zawsze do tej wracam ;) Co jeszcze mogę powiedzieć, produkt jest bardzo wydajny ;)
4. Jantar, wcierka do włosów z wyciągiem z bursztynu. Jeszcze ta stara wersja, bez pompki. Kupiona na jakiejś promocji w biedronce. Kocham ten kosmetyk i nie wyobrażam sobie pielęgnacji włosów bez tego produktu. Przyspiesza wzrost, ale co najważniejsze, powoduje wysyp baby hair ;)
5. Lovely, Curling Pump up Mascara, tusz do rzęs. Osławiona maskara. To moje drugie opakowanie. Ma fajną, silikonową szczoteczkę i jak za te pieniądze jest całkiem okey. Sięgam po nią, kiedy nie mam dostępu do szafy Eveline, bo właśnie tej marki tusze do rzęs lubię najbardziej.
6. Rimmel, Stay Matte, puder. Bardzo dobry produkt. Daje ładne, matowe wykończenie. Tę końcóweczkę wykorzystam jeszcze pod oczy. Na całą twarz używam teraz HD z Bell, ale nie jestem z niego aż tak zadowolona. Na pewno wróciłabym do tego z Rimmel, ale zamierzam przerzucić się na podkłady mineralne ;) Więc puder matujący będzie zbędny ;)
7. BeBeauty, płatki kosmetyczne. Pisałam już nie raz, zawsze używam tych. Tanie i spełaniają swoje zadanie ;)
8. Laboratorium Galenowe, maść z witaminą A. Mój must have w kosmetyczne. Najczęściej używam jako krem pod oczy na noc, sprawdza się idealnie ;)
9. Emolium, balsam wzmacniający do ciała. Dostałam próbki, więc trzeba ja wykorzystać. Ładnie nawilża. Po kilku użyciach miałam mięciutkie łokcie :D Ale zapach mnie odrzucał, więc na pełnowymiarowy produkt się nie skuszę.
10. Le Petit Marseillais, mleczko do ciała. Wygrałam kilka próbeczek w rozdaniu. Używałam w roli kremu do rąk ;) Zapach obłędny! Teraz poluję na typowy krem do rąk tej marki ;)
A jak tam Wasze zużycia w ostatnich miesiącach? Sporo czy raczej nie zaszaleliście? A może mieliście któreś z moich zdenkowanych produktów? Co o nich sądzicie? No i, fani Eda, koniecznie dawajcie znać co sądzicie o jego nowej płycie i która piosenka najbardziej się Wam podoba!

~ wredna

89 komentarzy:

  1. Wcierka i tusz lovely najlepsze, płyn micelarny miałam ale wolę większe opakowania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja używam jednego opakowania razem z siostrą, więc znika dosyć szybko, ale w biedronce jestem często, więc to dla mnie nie problem :D

      Usuń
  2. Do niedawna używałam tego płynu z Biedronki, ale obawiam się, że wysuszał mi skórę :C

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, to dziwne. Ja mam suchą skórę i nie zauważyłam, żeby mi skórę przesuszał. Oczywiście nawilżający nie jest, ale wysuszenia też nie zauważyłam.

      Usuń
    2. Ja tego nie widziałam dopóki nie wzięłam na spróbowanie płynu z Nivei, który okazał się znacznie delikatniejszy, tzn. nie chodzi mi o zmywanie makijażu, a o to, że moja skóra po nim nie jest ściągnięta, ilość suchych skórek mi się zmniejszyła, a przy okazji nie czuje "mrowienia" po zmyciu makijażu.

      Usuń
    3. W takim razie chyba muszę ten z Nivea przetestować :D Zobaczymy, może i ja porzucę ten z BeBeauty :D

      Usuń
  3. Eda znam i lubię, ale wielką fanką nie jestem i wszystkich piosenek nie słyszałam :D Też używam tego płynu micelarnego i też jestem zadowolona, w zupełności mi wystarcza, a cena rzeczywiście atrakcyjna. Zapach tego peelingu musiał być cudowny, uwielbiam wszystko co pachnie kawą :D Wcierki z Jantar mam zamiar kiedyś spróbować - jak już będzie mi się chciało dbać o włosy :D Płatków BeBeauty też używam no i są okej, płatki jak płatki :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Peeling ładnie pachniał, ale zapach szybko mi się znudził :D Gruszka znacznie lepsza ;)

      Usuń
  4. Znam kilka kosmetyków. Micela BB używałam kiedyś butelkami,ale teraz nie wracam do niego bo 200ml to mało jak dla mnie,peelingi joanny uwielbiam,ale kawowego nie miałam jeszcze,do oliwki BD chętnie bym wróciła,gdyż moje włosy też ją lubią,żółtą maskarę z Lovely znam i lubię,choć wygryzła ją na chwilę inna,a pudru Rimmel też kiedyś używałam tyle,że bardziej wiosną,bo potem słabo mi matowił buzię latem i oddałam siostrze 😉

    OdpowiedzUsuń
  5. Niestety Eda nie znam, ale chętnie posłucham jego przebojów :D Ten tusz do rzęs bardzo lubię tani a dobry :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dzisiaj już drugi raz widzę tą mascarę :D Muszę w końcu wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto, a nawet jak się nie sprawdzi, to kosztuje grosze, więc nie będzie płaczu :D

      Usuń
    2. no chyba że rzęsy po niej uciekną;p

      Usuń
    3. O nie! Tak nawet pisać nie można ;p

      Usuń
  7. Przyznam, że tylko próbki kojarzę. Ed Sheeran to dobry wykonawca, ale jakoś nigdy płyty jego nie przesłuchałam - ani jednej, poszczególne utwory jedynie znam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Płyn micelarny z bebeauty kiedyś bardzo lubiłam, ale ostatnie opakowanie zaczęło mnie piec w oczy :( Pewnie dlatego, że znowu coś zmieniali.. Tusz lovely za to to jeden z moich ulubieńców :) Puder Rimmel mnie ciekawi od jakiegoś czasu, ale że wolę te transparentne to ciągle zwlekam z kupnem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba zmienili formułę tego płynu z biedronki, bo teraz też czuję, że delikatnie rozgrzewa mi tę okolicę. Nie jest to jeszcze szczypanie, ale kiedyś takiego efektu nie było. A puder z Rimmel jest też w wersji transparentnej ;) Ja właśnie takiej używałam ;)

      Usuń
  9. Fajne denko, u mnie Jantar się nie sprawdził ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Dawno nie używałam wcierki Jantar, chyba do niej wrócę:) Swego czasu byłam obrośnięta jak małpa, oczywiście przy jej pomocy:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Jak ja dawno nie miałam tego płynu z biedronki :D
    Nowe piosenki Eda będę musiała przesłuchać :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Kiedyś często używałam tych peelingow

    OdpowiedzUsuń
  13. Olejek Babydream swego czasu bardzo lubiłam ale z czasem przestał działać na moich włosach takie cuda jak na początku :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Jantar mój ulubiony <3 Mierzyłaś, jaki miałaś po nim przyrost?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, ale na początku kuracji rosły jak szalone :D

      Usuń
  15. Słyszałam kilka jego piosenek. Spodobały mi się :D

    OdpowiedzUsuń
  16. lubię kosmetyki be beauty,kosztują grosze,a świetnie działają! no i tusz lovely też świetny,tylko szkoda,że tak szybko wysycha :(
    zapraszam do siebie -> KLIK :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mnie to denerwuje ;) Dlatego też wolę te z Eveline ;)

      Usuń
  17. O matko ile tu tego jest az nie wiem na czym mam się skupic :P

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2017/03/black-coat.html

    OdpowiedzUsuń
  18. szampon babydream używałam dość często

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szamponu nie miałam, ale olejek bardzo lubię i zawsze do niego wracam ;)

      Usuń
  19. Nic z nich nie maiła,ale zaciekawił mne peeling z Joanny.

    OdpowiedzUsuń
  20. Jantar to coś co moje włosy po prostu kochają, nie dość że bomba witaminowa to jeszcze przyspiesza ich rośnięcie. Może nie peeling ale żel z natury zawsze mam ze sobą kiedy idę na basen małe opakowanie a do tego cudowny zapach w jednym. Tym bardziej że potrafi zakryć tą cudowną woń chloru.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, powiem szczerze, że żelu nie próbowałam ;)

      Usuń
  21. Widzę, że nie tylko ja jestem wielbicielką żółtego tuszu :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Z Bebeauty mam mleczko do oczyszczania twarzy, spisuje się bardzo dobrze. Osobiście pudru nie używałam, ale kilka osob z mojego otoczenia używa i są zadowoleni:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mleczka nie używałam, ale płyn micelarny w wersji dla wrażliwców mnie podrażnia, więc boję się troszkę eksperymentować ;)

      Usuń
  23. Ja bardzo lubię produkty Baby Dream za fajne składy i przystępne ceny.

    OdpowiedzUsuń
  24. Muszę dorwać płyn micelarny z BeBeauty. Podobno jest świetny, dobrze zmywa, a cena... naprawdę niska :) Jak to się stało, że ja jeszcze nigdy go nie miałam? ;) Pozdrowionka serdeczne! :) Megly (megly.pl)

    OdpowiedzUsuń
  25. Płyn micelarny uwielbiam jak również wcierkę z Jantaru. Z Babydream używam szamponu do włosów.
    Miałam też ten tusz, ale chyba trafiłam na jakąś kiepską sztukę bo był dość suchy. Za to podobną szczoteczkę ma tusz z Miss Sporty i bardzo go lubię.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. On jest taki dosyć suchy. I szybko wysycha. To jego największy minus ;) Dlatego wolę te z Eveline :D

      Usuń
  26. Znam tylko wcierke. Mam w tej nowej wersji, jak dla mnie to fajnie działa, jednak spodziewałam się większego wow.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słyszałam, że u niektórych nie daje spektakularnych efektów. U mnie działa cuda ;)

      Usuń
  27. olejek babydream swego czasu używałam namiętnie;)

    OdpowiedzUsuń
  28. Widzę tutaj sporo swoich ulubieńców.

    OdpowiedzUsuń
  29. Żółty tusz jest najlepszy <3

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2017/03/black-coat.html

    OdpowiedzUsuń
  30. Tusz z Lovely, moja miłość :D

    OdpowiedzUsuń
  31. Płyn micelarny mnie ciekawi :P Mam z tej firmy mleczko z Biedry i chwalę sobie :D

    www.wkrotkichzdaniach.pl - zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Bardzo lubię peelingi z natury, miałam już chyba wszystkie rodzaje i zapachy - sprawdzają się idealnie. A puder z rimmela Stay matt to moje najlepsze odkrycie i chyba nigdy nie przestanę go używać :D tak jak u Ciebie na zdjęciu mam końcówke i czekam z niecierpliwością na jakieś promocje w rossmannie, bo normalnie jest drogi :)

    a czas pędzi strasznie, chwilami zaczyna mnie to przerażać :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten który już denkuję kupiłam na jakiejś promocji w Leclercu :D I kosztował tyle co w tych Rossmannowskich -49% ;)

      Usuń
  33. Uwielbiam ten tusz Lovely i wcierkę Jantar. Ja natomiast ten olejek Babydream lubię stosować po prysznicu, na mokre ciało - skóra jest po nim bardzo gładka i miękka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak jeszcze nie próbowałam. Nie wpadłam nawet na taki pomysł :D Muszę wypróbować ;)

      Usuń
  34. Tą żółtą maskare mam i jestem z niej zadowolona ;-) ja w sumie też najbardziej lubię Eveline...

    OdpowiedzUsuń
  35. Widzę kilka znajomych produktów :)

    OdpowiedzUsuń
  36. A u mnie komentarz będzie dzisiaj w punktach:
    - Ten żółty tusz do rzęs uwielbiam i zgadzam się, że jest ok jak na taką cenę.
    - Puder z Rimmel tez polubiłam jest Super!
    - Kupiłam wcierkę Jantar i o niej zapomniałam właśnie po nią skoczyłam :)

    OdpowiedzUsuń
  37. O wiedzę, że również są w Twoim zestawieniu produkty dla dzieci.Też je lubię wykorzystywać np. oliwkę do ciała.
    Bardzo dobre są kosmetyki Emolium. Ja akurat ich nie stosowałam (raczej mój tata), ale są rewelacyjne do skóry wrażliwej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te, których ja używałam są specjalnie dostosowane dla cukrzyków. Ja diabetykiem nie jestem, ale dostałam je w paczce mikołajkowej, więc postanowiłam wykorzystać ;) Krzywdy mi nie zrobiły, ale zapach zupełnie je u mnie skreśla.

      Usuń
  38. Uwielbiam ten płyn micelarny :-) Mi też różowy podrażnił oczy, dobrze, że ten jest znacznie lepszy :-). Maskare z Lovely kupiłam sobie dwa dni temu, w końcu postanowiłam sprawdzić na własnych rzęsach co w niej takiego wyjątkowego :-)

    OdpowiedzUsuń
  39. Lubie peelingi z Joanny, a to puder z Rimmela jest nie dla mnie

    OdpowiedzUsuń
  40. Jantar uwielbiam, a micel z BeBeauty muszę w końcu na sobie przetestować :P

    OdpowiedzUsuń
  41. Większość tych produktów znam i nawet lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  42. Nie miałam żadnego z w/w produktów :-)

    Pozdrawiam serdecznie,
    Karolina

    OdpowiedzUsuń
  43. Ja wszystko bardzo szybko zużywam :) Jantar, płatki i micel (be beauty) oraz peeling Joanny bardzo lubię i często u mnie goszczą te produkty :)

    OdpowiedzUsuń
  44. Czytałam o tym tuszu gdzieś na innym blogu i opinia była krytyczna.. a teraz mam mieszane uczucia :x

    Dopiero się zorientowałam, że jestem z Zamościa :o
    A więc czy mogłabyś się jakoś tak bardziej "ujawnić"? :D - liczę na wiadomość u siebie albo w skrzynce e-mail ☺

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że za tę cenę warto wypróbować ;) Tusz ma fajną szczoteczkę, ładnie rozczesuje rzęsy, ale jest dosyć suchy. Ja go lubię, ale znaczniej częściej sięgam po te z Eveline i te też bardziej polecam ;) I co masz na myśli pisząc "bardziej ujawnić"? ;p

      Usuń
    2. Imię, skąd jesteś etc ? :D

      Usuń
    3. Jestem z Zamościa ;) I na imię mam Ania ;)

      Usuń
    4. Chodziło mi bardziej o osiedle ;D

      Usuń
  45. Super rzeczy :D
    Bardzo fajne kosmetyki :)

    Zapraszam :*

    grlfashion.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  46. Ten płyn micelarny to mój ulubieniec:)

    OdpowiedzUsuń
  47. muszę wypróbować tego Jantaru :) tusz z Lovely uwielbiam i jest moim ulubieńcem z tuszy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jantar warto wypróbować, nie na każdego działa, ale 10 zł na promocji to nie majątek, a nuż sprawdzi się tak fantastycznie jak u mnie ;)

      Usuń
  48. U mnie "Jantar" i puder z "Rimmela" to okropni "anty-ulubieńcy", buble na całej linii :P
    Dobrze jednak, że Tobie służą!

    OdpowiedzUsuń
  49. zapomniałam o istnieniu oliwki babydream :D

    OdpowiedzUsuń
  50. Ciągle mysle nad tym Jantarem kupic noe kupic? Hmm a co do Eda jestem zwolenniczką innych klimatów muzycznych ale planuje zakupić jego plytę tak mi przypadł do gustu. Fajnie ze o nim wspimnialaś. Mam nadzieje, że znów mnie odwiedzisz:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie jestem zadowolona, że teraz i Twoje uszy cieszy muzyka Eda ;)

      Usuń
  51. Lubię ten płyn micelarny i właśnie mi się kończy, muszę skoczyć po nowy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi się kończą płatki kosmetyczne, więc też czeka mnie wizyta w biedronce :D

      Usuń
  52. już myślałam, że dnekuejsz pędzelki :D < 33; a ja sheerana uwielbiam ! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hah, te pędzelki są stosunkowo nowe, więc ich bym nie denkowała :D Ale chyba trzeba zrobić przegląd w moim zbiorze i nuż coś będzie się nadawało do kosza ;)
      Ach, w końcu ktoś kto rozumie moją fascynację tym rudzielcem <3

      Usuń
  53. Uwielbiam Jantar, przetestowałam już chyba wszystkie kosmetyki z tej serii. Najlepsza jest kuracja na gorąco, mgiełka i oczywiście wcierka, ale w starej wersji! Nowa wersja jest może wygodniejsza ale mam wrażenie, że nie działa tak dobrze i chyba nie jest do końca szczelna bo przy każdym użyciu miałam mokrą całą butelkę.

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za wszystkie komentarze i obserwacje. To bardzo wiele dla mnie znaczy.

Za każdy przemyślany komentarz odwdzięczam się tym samym.
Nie mam nic przeciwko wzajemnej obserwacji, pod warunkiem, że masz zamiar zaglądać na bloga i vice versa.
Jeśli obserwujesz, daj znać w komentarzu.

***

I appreciate all the comments and followers. It means the world to me.

If you leave a well-thought-out comment I will comment back.
I don't mind following each other, as long as you are willing to visit my blog and vice versa.
If you join to my followers, please let me know in a comment.