Dzisiaj będzie pół na pół, mam dla Was dwa komplety i dwie koszulki. Jeśli chodzi o ogólne zadowolenie z zamówienia to również fifty-fifty, ale o tym bardziej szczegółowo niżej.
Pisałam Wam już jakiś czas temu, że na bloga nie wracam na stałe. Jednak zastanawiam się czy nie uaktualnić profilu Instagram, także jeśli ktoś z Was za mną zatęsknił to zapraszam tutaj. Dzisiaj lub jutro planuję nową foteczkę, więc tym serdeczniej zachęcam do odwiedzin.
A teraz do posta i mojego małego zamówienia.
Tak, znów na czarno
Chyba nie było jeszcze zamówienia, w którym nie byłoby choć jednej rzeczy w uniwersalnej czerni. I w tym by się bez tego odcienia nie obyło.Zaczynamy od zestawu, który składa się z legginsów z bardzo wysokim stanem, na mnie (jak już pisałam, kurdupel ze mnie, więc większość osób nie będzie miała z tym problemu) są nawet ciut za wysokie, bo kończą się kilka centymetrów pod biustem. Jednak nie można im odmówić tego, że są bardzo wygodne, mimo swojego kiepskiego składu (poliester). Posiadają również atrapy kieszeni i snureczków w pasie (tzn. są one przyszyte, nie służą do zmniejszania obwodu).
Góra to standardowy crop-top z długim rękawem. Obie części tego zestawu są wykonane z tego samego, prążkowanego materiału.
A może coś w szarości?
Z drugiej strony, ten kolor pojawia się u mnie bardzo rzadko. Mimo tego, że odcień sam w sobie lubię to zupełnie się w nim nie czuję. Mam wrażenie, że trochę gryzie się z moją ciepłą karnacją.Komplet wygląda całkiem dobrze. Góra jest na mnie ciut przydługa, ale to znów wina mojego wzrostu. Na zdjęciach mam ją delikatnie podwiniętą. Top jest o tyle ciekawy, że posiada tylko jeden rękaw. Co prawda, nie do końca lubię ten fason, ale w tym konkretnym zestawieniu jakoś to się broni.
Dół jest prosty, dopasowany, z leggingsowego materiału. Na zdjęciach zobaczycie, że troszkę źle układa się w kroku, ale to dlatego, że spodnie są mocno wąskie w nogawkach i przy szerokie w talii. Materiał to znów poliester. Co do tego zestawu mam mieszane uczucia i nie wiem czy powinnam go sobie zostawić.
Piękny kolor, ale...
Ah, jak mi szkoda tego topu. Kolor ma przepiękny, cudowny. Co prawda, w chwili obecnej zlewa się trochę z moją skórą, ale to dlatego, że jestem delikatnie opalona, ale taki stan nie trwa u mnie zbyt długo i za krótką chwilę na powrót stanę się biała jak ściana. Ale wróćmy do bluzeczki. Żałuję, bo rozmiar XS, który zamówiłam, wypada jak XXS, albo nawet mniejszy, powiedziałabym, że to raczej ciuszek dla dziesięcioletniej dziewczynki. Ciężko mi się było w to wcisnąć, a często noszę ubrania na 13 lat. Szczególnie ciasne są rękawki, co chyba widać na zdjęciach. Cóż, ten topik z pewnością ze mną nie zostanie. Co z nim zrobić, nie wiem, może podaruję koleżance, która ma malutką córeczkę, za kilka lat się nada.
Te kolory, ten wzór, i kolejne "ale"
Okay, nie dopatrzyłam, moja wina. Na wybór tej koszulki skusił mnie jej wzór i zastosowane odcienie. Motyw tie-dye jest ostatnio bardzo modny. Ja mam do niego sceptyczne nastawienie, ale myślałam, że może ten dobór kolorystyczny mnie przekona. I owszem, byłoby tak, gdyby nie jeden, malutki, szczegół. Gąbki. Tak, top posiada wszyte gąbki w ramionach. Wiem, że taki fason również wraca do łask, ale zupełnie nie pasuje do mojej sylwetki, bo nie potrzebuję uwydatniania moich, i tak już szerokich, barków.Materiał, cóż, znów poliester. W tej kwestii zamówienie nie do końca udane.
Znacie stronę Femme Luxe? Mieliście okazję wypróbować ubrania z ich asortymentu? Co o nich sądzicie? Jak podobają się Wam moje propozycje? Która najbardziej przypadła Wam do gustu? A którą uznacie za niewypał?
~ wredna
Moim zdaniem najfajniej z Twojego zamówienia prezentuje się szary komplecik i bluzka tie-dye. ;)
OdpowiedzUsuńprzepięknie w tych zestawach wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńwww.wkrotkichzdaniach.pl
Super są te ubrania, zwłaszcza zestawy :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ich kolekcję! Zawsze trafiają w mój gust i są mega wygodne.
OdpowiedzUsuńhttps://sklep.dorjan.pl/kurtka-skorzana