Ostatnio cały internet wręcz huczy od słynnych promocji w Rossmannie. Jedni polecają produkty, inni chwalą się tym co udało im się złowić, jeszcze inni krytykują całą ideę tych promocji i zachowanie klientek drogerii. Nad tym ostatnim nie będę się dzisiaj rozwodziła, bo to historia na oddzielny post. W to, co warto kupić na przecenach również nie będę się zagłębiała, bo taki wpis już powstał. Dzisiaj chciałabym Wam pokazać do udało mi się upolować. I to dokładnie "upolować", bo inaczej tego nazwać nie można :D
Zacznę od tego, że gdy dotarłam do drogerii szafy Wibo, Lovely i Eveline były praktycznie puste ;) Dlatego też moich łupów nie ma dużo. Ale najważniejsze, że wszystkie niezbędniki trafiły do mojego koszyka.
1. Eveline, Art Scenic, korektor 2 in 1, w kolorze 04 Light. Kupiłam go dla siostry, dlatego swatcha nie pokażę. Zastanawiałam się czy wybrać ten czy Porcelain, ale stwierdziłam, że tamten był zbyt różowy. Poza tym ten kolorek kiedyś miałam. Bardzo dobrze mi się ten korektor spisywał pod oczy. Miał żółciutki odcień i ładnie rozświetlał. Niestety na jesień/zimę był ciut za ciemny. Ale to nie był główny powód, dla którego przestałam po ten kosmetyk sięgać. Nie radził sobie z moimi ogromnymi cieniami pod oczami. Siostra ma zdecydowanie mniej widoczne sińce, więc mam nadzieję, że u niej się sprawdzi i będzie zadowolona ;)
Cena bez promocji: 14,99 zł
Cena z promocją -55%: 6,75 zł
2. Eveline, Mega Size Lashes, tusz do rzęs. Jeżeli czytacie mojego bloga już od jakiegoś czasu to wiecie, że jestem ogromną fanką maskar Eveline. Rzadko sięgam po inne, zazwyczaj tylko wtedy, kiedy nie mam dostępu do szafy Eveline. Ten, to jeden z niewielu tuszy, które się w trakcie promocji ostały. Kiedyś go miałam i byłam zadowolona, więc bez chwili namysłu wrzuciłam go do koszyka. Ma dosyć sporą, silikonową, wygiętą szczoteczkę. Odzwyczaiłam się od tej wielkości szczoteczek i jakoś nie mogę osiągnąć nią zadowalającego efektu. Poczekam jeszcze aż troszkę przeschnie, może wtedy będzie się lepiej sprawowała.
Cena bez promocji: 14,39 zł
Cena z promocją -55%: 6,47 zł
3. Wibo, półtransparentny puder fixujący. Tutaj nie ma co dużo pisać. Myślę, że większość z Was zna ten kosmetyk, chociażby z blogów czy filmików na YT. Tani, ładnie pachnie, wydajny i spełnia swoje zadanie. Nie daje dużego matu, co dla mnie jest plusem i właśnie dlatego go kupiłam. Brakowało mi w zbiorach pudru, którym mogłabym utrwalać rozświetlające podkłady. Kiedyś miałam już ten produkt, stosowałam w celu zagruntowania korektora pod oczami i w tej roli sprawdzał się świetnie, więc mam nadzieję, że i aplikowany na całą buzię da sobie radę.
Cena bez promocji: 12,99 zł
Cena z promocją -55%: 5,85zł
4. Lovely, Oh So Blusher, holograficzny róż do policzków. Jedyna nowość. Nigdy wcześniej tego kosmetyku nie miałam. Natknęłam się kiedyś na niego szukając zamienników słynnego różu z Nars 'Orgasm". Mam nadzieję, że się sprawdzi. Kolorek ma piękny, ale niestety nie udało mi się go uchwycić aparatem.
Cena bez promocji: 9,69 zł
Cena z promocją -55%: 4,36zł
Podsumowując, nie udało mi się dorwać pudru bananowego z Wibo i zestawu K-Lips z Lovely w kolorze Neutral Beauty. Poza tym, wszystko co chciałam, zdobyłam. Bez promocji za zakupy zapłaciłabym 52,06 zł (tak naprawdę zapłaciłabym mniej, bo na promocje drogeria podnosi ceny produktów, ale mimo wszystko :D), z upustem 55% w Rossmannie zostawiłam 23,43zł.
Jeżeli bylibyście zainteresowani dokładną recenzją któregoś z produktów to dawajcie znać w komentarzach ;)
Co sądzicie o moich łupach? Wy się obkupiliście, czy zdecydowaliście się tylko na niezbędniki? Ile wydaliście? Udało Wam się zgarnąć wszystko co chcieliście, czy, tak jak ja, zastaliście puste, zdewastowane szafy? A może w ogóle nie kupujecie na tych promocjach?
~ wredna
89 komentarzy:
Serdecznie dziękuję za wszystkie komentarze i obserwacje. To bardzo wiele dla mnie znaczy.
Za każdy przemyślany komentarz odwdzięczam się tym samym.
Nie mam nic przeciwko wzajemnej obserwacji, pod warunkiem, że masz zamiar zaglądać na bloga i vice versa.
Jeśli obserwujesz, daj znać w komentarzu.
***
I appreciate all the comments and followers. It means the world to me.
If you leave a well-thought-out comment I will comment back.
I don't mind following each other, as long as you are willing to visit my blog and vice versa.
If you join to my followers, please let me know in a comment.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ciekawe te łupy! Ja z wibo nic nie upolowałam, a żałuje, bo lubię ich produkty :p Za to zakupiłam sobie z Lovely paletkę korektorów i podkład Rimmela , którego używam dłuższy czas :)
OdpowiedzUsuńŻałuje, że nie widziałam tego pudru wibo u siebie, wydaje się ciekawym kosmetykiem. Tego bananowego też nie wylukałam, muszę się przyjrzeć uważniej tym produktom :)
Tusz za to ma dobrą szczoteczkę i z pewnością to duży plus!
Bananowego z Wibo też nie udało mi się dorwać. Ten fixujący był schowany za rozświetlającymi :D
UsuńNo może ztym narzekaniem przesadziłam nico :P
UsuńW sumie to lubię dzieci, są urocze, ale co za dużo to nie zdrowo :D
Ten korektor strasznie robi się u mnie pomarańczowy :/
OdpowiedzUsuńJa nic takiego u siebie nie zauważyłam. Mam nadzieję, że i siostra nie będzie się na ciemnienie skarżyła
UsuńCiekawe kosmetyki! :)
OdpowiedzUsuńMÓJ BLOG
KONKURS
Tusz wygląda fajnie :)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś ten korektor z Eveline i również byłam z niego zadowolona. Pozostałych kosmetyków nigdy nie używałam.
OdpowiedzUsuńja korektora z Eveline z kolei nigdy nie miałam:D
UsuńNic z Twoich łupów nie znam. Kupiłam co chciałam. Były tłumy, ale szafy uzupełnione :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę, ja to takiego szczęścia nie miałam ;)
UsuńLubię korektor Eveline :) Idealny dla suchej skóry.
OdpowiedzUsuńDużo świetnych produktów <3
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com
ten tusz do rzęs oraz puder uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne łupy z promocji mi się nie udało wszystkiego kupić :/
OdpowiedzUsuńJa również wyszłam bez 2 kosmetyków, które były na mojej wishliście.
Usuńróż wydaje się być bardzo ładny :) wszyscy tak chwalą ten puder z wibo, że chyba sama w koncu sprobuje :)
OdpowiedzUsuń~ mój blog ~
Wprost przepadam za tą promocją!
OdpowiedzUsuńOdcień różu piękny! Z chęcią bym taki nabyła.
Pozdrowionka cieplutkie! Miłego weekendu :)
Ciekawa jestem tego różu z lovely, w opakowaniu wygląda bardzo ładnie :)
OdpowiedzUsuńJak go trochę poużywam to może pojawi się recenzja ;) Albo znajdzie się w Ulubieńcach :D
UsuńZłapałam na promocji ten korektor z eveline i wstępnie jestem zadowolona, a co do Fixing powder mam go od dawna i na prawdę świetnie się sprawuje :D
OdpowiedzUsuńnie uzywalam zadnego z tych kosmetykow, ten roz wydaje sie ladny :)
OdpowiedzUsuńMam ten sypki puder z Wibo i u mnie sprawdza się bardzo dobrze :)
OdpowiedzUsuńNie używałam żadnego z kosmetyków, które udało Ci się kupić. Tusz ma świetną szczoteczkę! :)
OdpowiedzUsuńMi też nie udało się dorwać pudru bananowego. Tylko dziewczyn się przepychalo, że masakra...
OdpowiedzUsuńMam ten puder z wibo, nie należy niestety do moich ulubieńców..
OdpowiedzUsuńNo cóż, widać nie u każdego się sprawdza ;) Ale chyba pierwszy raz spotykam się z jego negatywną opinią ;)
UsuńZauważyłem właśnie, że co druga w sumie dziewczyna pisze o promocji w Rossmanie. Według mnie mało oryginalny post, aczkolwiek jak kogoś to cieszy to czemu by nie? Po prostu jest to już nużące. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTaka tematyka bloga ;) Nikogo nie zmuszam do czytania moich postów, więc wydaje mi się, że nie ma w tym nic złego ;)
UsuńJa z zakupami w Rossmanie poczekalam aż tłumy szalonych kobiet wykupią co chcą i swoje kosmetyki zakupiłam w środę. Nie musiałam się przepychać i akurat trafiłam na dostawę produktów, więc kupiłam to co chciałam 😊
OdpowiedzUsuńJa z zakupami w Rossmanie poczekalam aż tłumy szalonych kobiet wykupią co chcą i swoje kosmetyki zakupiłam w środę. Nie musiałam się przepychać i akurat trafiłam na dostawę produktów, więc kupiłam to co chciałam 😊
OdpowiedzUsuńNo to miałaś szczęście ;) U mnie w mieście to chyba codziennie te same dziewczyny chodziły do drogerii sprawdzić czy aby nie rzucili czegoś nowego :D
UsuńJa dziś jeszcze wstąpiłam po bibułki matujące :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że zaufałaś tym samym firmom co ja :)
OdpowiedzUsuńJa unikam Rossmanna ;-)
OdpowiedzUsuńJa też nie lubię tam robić zakupów, ale na te promocje warto czasami zajrzeć ;)
Usuńfajne kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńNie znam żadnego z tych kosmetyków, bo się nie maluję, używam za to wielu kosmetyków pielęgnacyjnych, kremów, maseczek, itp. Zaciekawiła mnie nazwa róż holograficzny :)
OdpowiedzUsuńhttp://www.altealeszczynska.blog
Zaobserwowałam :)
OdpowiedzUsuńAch, ta słynna promocja w Rossmanie :D Nie powiem, -55% kusiło, jednak ja nie miałam jakieś szczególnej potrzeby wydawania pieniędzy :D
OdpowiedzUsuńKorektora jeszcze nie testowałam, ale wydaje mi się, że będzie dobry :D Róż bardzo ciekawy, chociaż sama nie używam takich rzeczy :)
słyszałam, ze dużo osób polowało na ten puder bananowy :)
OdpowiedzUsuńNajwidoczniej, bo już pierwszego dnia promocji go nie było :D
UsuńJa skromnie kupilam tylko 2 kosmetyki i to ze sredniej polki ;p
OdpowiedzUsuńmiałam kupić ten Fix z Wibo, ale ostatecznie zrezygnowałam ;) kupiłam kilka innych rzeczy, zapasy uzupełnione :D
OdpowiedzUsuńpytałaś mnie kochana, ile mam wzrostu :) mam 160cm ;)
Tak myślałam, że podobnie wzrostowo do mnie ;) Ja 158, ale będę zaglądała zobaczyć jak się prezentują ciuszki u Ciebie, może coś podpatrzę ;)
UsuńTen róż z lovely jest rozkoszny <3
OdpowiedzUsuńOh very great products darling
OdpowiedzUsuńI love it the mascara!
xx
Miałam tylko jedną maskarę od Eveline i muszę przyznać, że była świetna. Nie pamiętam jej nazwy. Na pewno spróbuję też innych z tej firmy
OdpowiedzUsuńBardzo lubię maskary z Eveline ;) Wszystkie, które do tej pory testowałam bardzo dobrze mi się sprawdzały ;)
Usuńfajny ten korektor z Eveline jeśli chodzi o rozświetlenie, bo krycie ma słabe :( mam ten puder z wibo i jest calkiem ok :D
OdpowiedzUsuńGdyby miał mocniejsze krycie to byłby ideałem ;)
UsuńNie tak dużo tych szaleństw ;p Ja staram się nie kupować już kosmetyków, bo mam ich stanowczo za dużo.
OdpowiedzUsuńFajne nowości, nie miałam okazji stosować żadnego z tych produktów :)
OdpowiedzUsuńFajne łupy,mam nadzieję,że będziesz zadowolona :)
OdpowiedzUsuńhttps://sweetcruel.wordpress.com/
Większość sprawdzona, więc zadowolona już jestem ;)
UsuńJa kupiłam sobie tylko dwie rzeczy których potrzebowałam :) Tak to stwierdziłam, że nie będę szaleć. U mnie w rosku był w miarę spokój, ale mieszkam w małej miejscowości :D Fajne nowości :)
OdpowiedzUsuńMoja miejscowość też wielka nie jest ;) A jednak tłumy były :D
Usuńtusz mi się bardzo podoba ma mega szczotę:D
OdpowiedzUsuńWłaśnie zaopatrzyłam się w ten puder z Wibo :)
OdpowiedzUsuńi jakie wrażenia?:)
Usuńja mam zapas, więc promocję ominęłam :p ten puder z wibo jest super;)
OdpowiedzUsuńSandicious
Fajne zdobycze. Mam u siebie ten korektor z Eveline i całkiem go lubię, tak samo jak puder Wibo, którego mam już drugą sztukę, a do pary kupiłam też jego brata w ryżowej wersji :)
OdpowiedzUsuńJa aż takiego matu nie potrzebuję ;) Wręcz przeciwnie, ryżowy byłby zbyt mocny dla mojej suchej cery ;) Ale bananowy chętnie bym przygarnęła ;)
UsuńMiałam kiedyś ten korektor z Eveline, ale nawet nie pamiętam czy byłam z niego zadowolona, bo to było parę lat temu :)
OdpowiedzUsuńMnie udało kupić się wszystkie niezbędniki plus 2 'gratisy' które skusiły mnie swoim słodkim wyglądem :)
OdpowiedzUsuńhttp://gingerheadlife.blogspot.com
Ja ubolewam, że w Niemczech nie mamy tylu marek do wyboru i żadnych promocji tego typu. Szkoda, że w tym czasie nie jestem w Polsce. Pewnie wykupiłabym pół drogerii :)
OdpowiedzUsuńJa miałam korektor :) jest spoko ale nie robi ma mnie efektu wow
OdpowiedzUsuńFajne rzeczy kupiłaś :) Ten puder z Wibo mnie zainteresował, uwielbiam tę firmę. Też kupiłam korektor, ale z Miss sporty :)
OdpowiedzUsuńJa też nakupowałam masę kosmetyków, ale nic z tego, co Ty pokazałaś. Moim najlepszym zakupem były pomadki K'lips :) Pozdrawiam,charlizerose.blogspot.com :*
Na te pomadki też miałam chrapkę, ale zabrakło dla mnie tej w kolorze Neutral Beauty ;(
UsuńJa w tym roku nie szalałam z kupnem bo co do rzeczy jestem strasznie wydajna i długo mam dany produkt. Ale zakupiłam dwa tusze :D
OdpowiedzUsuńPuder bananowy i ryżowy byłby jak wygrana w lotto :P
OdpowiedzUsuńRyżowy udało się zgarnąć mojej koleżance, znalazła gdzieś rzucony do innej szafy :D
UsuńCześć! Siostra powinna być zadowolona z ART'a. Jeśli jednak nie będzie odezwij się do nas na FB! <3 Buziaki dla Was!
OdpowiedzUsuńMyślę, że będzie ;) Ja byłam :D Gdyby miał troszkę większe krycie to byłby ideał ;)
UsuńBanan powder? that sounds so amazing.
OdpowiedzUsuńsuch a lovely haul :D
with love your AMELY ROSE
Nie skorzystałam wcale. Ciekawe te Twoje łupy :)
OdpowiedzUsuńSporo osób kupuje pudry od Wibo, ostatnio czytałam o bananowym (?). Ja mam ogromnego pecha do pudrów, chociaż ostatnio udało mi się kupić całkiem niezły z Bourjois, transparentny w kamieniu.
OdpowiedzUsuńTen bananowy też chciałam kupić, ale już go oczywiście nie było :D
Usuńzaokrąglona szczoteczka to raczej u mnie podstawa i za to ciężko mi malować zwykłą w jakichkolwiek grubościach :D no ale wszystko to efekt przyzwyczajenia :D
OdpowiedzUsuńCiekawe łupy, puder fixujący chciałam zakupić, ale u mnie już wykupiony był :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam cię,że zostawiłaś tam niecałe 30 złotych, bo ja wydałam prawie 100 a i tak nie kupiłam wszystkich moich wymarzonych produktów. Ale napradę ciekawe zdobycze, u mnie nawet połowy z nich nie było.
OdpowiedzUsuńhttp://sharpeee.blogspot.com
Ostatnio muszę odłożyć sporą kwotę, więc poszaleć nie mogłam ;) Poza tym nie było już w szafach nic co by mnie kusiło :D
UsuńGreat post!
OdpowiedzUsuńYou have a nice blog!
Would you like to follow each other? Let me know on my blog.
Have a great day!
xoxo Jacqueline
www.hokis1981.com
Jestem bardzo ciekawa tego pudru fixującego z wibo. Sama kupiłam tylko korektor i pomadkę z lovely :)
OdpowiedzUsuńMÓJ BLOG
Ja również upolowałam korektor z Eveline, ale jeszcze go nie testowałam. Miałam puder z Wibo i byłam z niego mega zadowolona! Trzymał mój makijaż przez cały dzień. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Mi sie nie udało polować tego pudru Wibo, jak zwykle z reszta ;D
OdpowiedzUsuńJa kupiłam tylko produkty które były mi potrzebne . Jestem z siebie dumna bo nie skusiłam się na żadne nowości ☺
OdpowiedzUsuńMi nie podoba sie podwyzszanie cen standardowych w dzien promocji. Kupilam tylko podklad, bo musialam :P
OdpowiedzUsuńkocham te promocje można kupić tak dużo rzeczy :)) a wiadomo jak to jest z dziewczynami... wszystko się podoba :D
OdpowiedzUsuń