Już jakiś czas temu wspominałam Wam, że przymierzałam się do zakupu nowych cieni. Niby mam ich wystarczająco dużo, żeby wyczarować rozmaite makijaże, ale kto wsiąkł w świat makijażowy to wie, że z czasem chce się mieć ich coraz więcej :D Zastanawiałam się między różnymi markami i wariantami. Brałam pod uwagę palety Zoevy (bo jak wiecie uwielbiam tę markę), głównie Caramel Melange i Matte. Ale ta pierwsza była wszędzie wykupiona, a ta druga w ogóle niedostępna w Polsce. W międzyczasie doszłam do wniosku, że pojedyncze cienie mają wiele zalet ;) Można je dowolnie komponować (nie jesteśmy zmuszeni kupować palety dla 2-3 cieni) i z łatwością uzupełniać (nie trzeba kupować całej palety, gdy skończy się jeden cień). No i tak, ostatecznie, wybór padł na cienie GlamShadows od Hani Digitalgirl.
Zaopatrzyłam się (na razie) w sześć malutkich cudeniek w, bardzo modnych teraz, ciepłych kolorach. Dominują tutaj tonacje różowe i czerwone. Nie każdemu się to podoba, ale ja się zakochałam! Ale zanim przejdę do konkretnych odcieni, trochę informacji technicznych. Nasze wkłady przychodzą zapakowane w plastikowe opakowania. Można od razu przerzucić je do palety magnetycznej. Cienie produkowane są w Polsce i nie są testowane na zwierzętach. Dla mnie ogromny plus. Gramatura każdego kółeczka to 1,8g, a każdy kosztuje 12 zł. Dostępne są na stronie glam-shop.
Swoje cienie zakupiłam w ramach prezentu świątecznego (dostałam od tzw. zająca :D). Skorzystałam też z wielkanocnej promocji. Dzięki temu zamiast 85 zł za całość zapłaciłam 77,80 zł. Drobnym minusem jest to, że sklep internetowy współpracuje jedynie z firmą kurierską DPD, więc za wysyłkę musimy zapłacić 13 zł. Ale za to wysyłka jest szybka i bezproblemowa. Było tak przynajmniej w moim przypadku.
Jeszcze jedna sprawa w kwestii wysyłki. Jak już złożyłam zamówienie i cieszyłam się, że wszystkie odcienie, które wpadły mi w oko wróciły do magazynu, zadzwoniła do mnie Pani z informacją, że jeden z kolorów jest niedostępny. Zaoferowała dosłanie brakującego cienia po świętach Pocztą Polską. Zgodziłam się i cień otrzymałam ;)
A teraz przejdźmy konkretnie do moich kolorków i mojej opinii na ich temat. Moje sześć cudeniek to (patrząc od lewej do prawej od górnego rzędu) Miodowy, Różowe Złoto, Paprykarz, Szare Bordo, Bingo, Tango. Nazwy, moim zdaniem, bardzo pomysłowe ;) Duży plus za to, że są w języku polskim ;) Jak widać, u mnie królują maty. Ale kto mnie czyta ten wie, że je uwielbiam ;) Jedyny połyskujący cień w tym zestawieniu to Różowe Złoto, który kupiłam z myślą o weselu koleżanki.
Cienie odrobinę się pylą, szczególnie te z czerwonym pigmentem (Tango i Bingo). Sprawia to też, że mają tendencję do delikatnego osypywania się, dlatego warto zacząć makijaż od oka :) Ale nie jest to dla mnie jakiś ogromny minus. Używałam gorszych pod tym względem. Poza tym formuła bardzo mi odpowiada. Bardzo dobrze nakładają się na pędzel, a z niego przenoszą na powiekę. Pigmentacja jest bardzo zadowalająca. Ba, z tymi czerwonymi radzę uważać! Potrzeba ich minimalnej ilości ;)
Rozcierają się przepięknie. Praca z nimi to czysta przyjemność. Idealnie się ze sobą łączą. Nie tworzą jednej wielkiej plamy, nawet porządnie rozblendowane zachowują swoje kolory. Różowe Złoto swe piękno oddaje najlepiej, kiedy nakładane jest palcem, lub na mokro. Pod tym względem ich jakość jest porównywalna z tą cieni Zoevy. Jednak jeżeli chodzi o pigmentację, to w niektórych przypadkach GlamShadows wygrywają z ukochaną przeze mnie Zoevą.
Przygotowałam dla Was również swatche moich kolorów. Starałam się jak mogłam, ale po prostu nie potrafię :D Przepraszam. Mam nadzieję, że to co udało mi się sfotografować jakoś Wam pomoże ;) Cienie aplikowane na sucho, bez bazy. Od lewej do prawej kolejno: Miodowy, Różowe Złoto, Paprykarz, Szare Bordo, Bingo, Tango.
Podsumowując, bardzo praktyczne cienie magnetyczne o całkiem sporej, jak na tego typu kosmetyk, pojemności. Mają rewelacyjną pigmentację i ładnie się ze sobą łączą. Rozcierają się bez problemów, jedynie Tango czasami lubi stworzyć plamę, ale wystarczy go wyczuć ;) Cena, moim zdaniem, adekwatna do jakości ;)
Moja ocena: 5-/5
Miałyście? Co o nich sądzicie? Jak podobają się Wam kolorki wybrane przeze mnie? Na jakie odcienie zdecydowałyście się Wy? A może jesteście posiadaczkami innych dobroci z asortymentu glam-shop?
~ wredna
87 komentarzy:
Serdecznie dziękuję za wszystkie komentarze i obserwacje. To bardzo wiele dla mnie znaczy.
Za każdy przemyślany komentarz odwdzięczam się tym samym.
Nie mam nic przeciwko wzajemnej obserwacji, pod warunkiem, że masz zamiar zaglądać na bloga i vice versa.
Jeśli obserwujesz, daj znać w komentarzu.
***
I appreciate all the comments and followers. It means the world to me.
If you leave a well-thought-out comment I will comment back.
I don't mind following each other, as long as you are willing to visit my blog and vice versa.
If you join to my followers, please let me know in a comment.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Śliczne odcienie, różowe złoto megaśne! :)
OdpowiedzUsuńOj wiele słyszałam dobrego o tych cieniach i pędzlach Hani też. Mam na nie wielką ochotę, ale póki co nadal się powstrzymuję ze względów finansowych - bo wiem, że popłynęłabym w tym sklepie ;p
OdpowiedzUsuńJa jak widać jakoś się powstrzymałam i dałam radę zatrzymać się na 6 sztukach :D U mnie z portfelem też ostatnio cienko, ale że były święta i, że była promocja :D Nie mogłam się powstrzymać ;)
UsuńJa może po lecie się odkuję i będę mogła sobie pozwolić na jakieś szaleństwo ;) Póki co muszę mieć detoks zakupowy - kupuję tylko to co naprawdę potrzebuję.
Usuńśliczne kolory :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i miłego dnia :)
ANRU,
Bardzo je lubię;) Również mam miodowy, przepiękny:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne cienie, uwielbiam takie kolorki. Mi najbardziej się spodobał ten Różowe Złoto :)
OdpowiedzUsuńOdcienie mi się podobają, ale tak same w sobie, bo pewnie takimi kolorkami nie umiałabym się pomalować :D Wolę coś bardziej pod brąz :)
OdpowiedzUsuńKolory są boskie:)
OdpowiedzUsuńWszystkie z odcieni, które wybrałaś mi się podobają. Uwielbiam takie kolory. :)
OdpowiedzUsuńWybrałaś piękne odcienie aż mam ochotę na takie same <3
OdpowiedzUsuńKolory, które wybrałaś są bardzo ładne. Sama nie używałam tych cieni, chciałam kupić pędzle, ale słyszałam o nich dużo złego i zrezygnowałam
OdpowiedzUsuńPonoć te z nowej serii są lepsze ;) Ja swojego zdania na ich temat nie mam, bo nie miałam okazji testować ;)
UsuńBiorę w ciemno!
OdpowiedzUsuńIdealna propozycja dla mnie.
Bardzo mnie kuszą te cienie.
Pozdrawiam :) Megly (megly.pl)
Sama zastanawiam się czy nie skompletować sobie paletki z kolorkami jakimi mi się marzą :)
OdpowiedzUsuńMój blog
W kolorach się zakochałam, szczególnie podoba mi się różowe złoto i tango - coś pięknego <3 Dla mnie również ogromnym plusem jest to, że nie są testowane na zwierzętach! W dzisiejszych czasach trudno o takie produkty... :) Jestem ciekawa w ile cieni z tej firmy jeszcze się zaopatrzysz :D
OdpowiedzUsuńNa razie muszę przystopować z wydatkami, ale wydaje mi się, że jeszcze kiedyś coś z glamshopu wpadnie w moje ręce ;)
UsuńPiękne kolory <3 Teraz wyszły jeszcze ciekawe, bardzo intensywne odcienie.
OdpowiedzUsuńWidziałam <3 Ale takich szalonych kolorów troszkę się boję i rzadko używam, więc na razie wstrzymam się z zakupem :D
UsuńSzkoda, że nie da się ich stacjonarnie dostać :/
OdpowiedzUsuńOj tak, to byłoby ogromne ułatwienie. Miejmy nadzieję, że kiedyś produkty od Hani będzie można dostać w jakichś drogeriach ;)
UsuńKolorki są świetne :O
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2017/05/jeansowa-koszula-i-biae-spodnie.html
Cienie wygladaja bardzo ciekawie! Fajne kolorki maja :D
OdpowiedzUsuńsensiblees.pl
Cena bardzo atrakcyjna, a kolorki jakie posiadasz są śliczne, bardzo w moim guście :D Super, że dodatkowo są dobrej jakości ;)
OdpowiedzUsuńMam kilka cieni GlamShadows, ale żadnego z tych.. podoba mi się ten błyszczący.
OdpowiedzUsuńDosyć długo czekałam aż ten błyszczący będzie dostępny w sklepie ;) Ale opłacało się ;)
UsuńKolory bardzo ladne podobaja mi sie:)
OdpowiedzUsuńZakochałam się w różowym złocie. Pewnie używałabym go jako złotego eyelinera *.*
OdpowiedzUsuńTego jeszcze nie próbowałam :D Haha, nie wpadłam na to :D
Usuńoooo tak:D to by było mega;D
UsuńŚliczne cienie
OdpowiedzUsuńfajny post lubię tego bloga
OdpowiedzUsuńTe odcienie są jak najbardziej w moim stylu. Cudowna pigmentacja. Bardzo podoba mi się Twój blog, ma swój styl i piękne zachęcające zdjęcia. Obserwuje :)
OdpowiedzUsuńsandziv.blogspot.com
Dziękuję bardzo <3 Cieszę się, że się podoba ;)
Usuńodcienie są mega sliczne <3 ciekawe jak bede wyglądać na oku ;)
OdpowiedzUsuńnikolaa123.blogspot.com
Już testowałam ;) Moim zdaniem wyglądają super, ale to zapewne kwestia gustu ;)
UsuńChociaż nie używam cieni to te bardzo mi sie podobają :)
OdpowiedzUsuńObserwuje :)
Trening czyni mistrza ;) Przede mną też jeszcze długa droga do robienia perfekcyjnych makijaży ;)
OdpowiedzUsuńpiękna paleta barw <3
OdpowiedzUsuńŁadne kolorki :-)
OdpowiedzUsuńPiękne odcienie wybrałaś :D
OdpowiedzUsuńdo mnie takie kolorki by nie pasowały :D
OdpowiedzUsuńPiękne odcienie ale ja niestety nie jestem mistrzynią makijażu stąd też rzadko ich używam :D
OdpowiedzUsuńJa też mistrzynią nie jestem :D Ba, daleko mi do tego ;) Ale lubię to robić ;)
Usuńpiękny ten złoty odcień<3
OdpowiedzUsuńBeautiful colours, perfect for spring! :)
OdpowiedzUsuńIch wünsche Dir noch ein schönes Wochenende! :)
XX,
www.ChristinaKey.com
♥
For me they're perfect for spring, summer, autumn and winter :D My eyeshadow game doesn't change depending on the season but on my mood and depending on what colors I feel like wearing ;)
UsuńCienie wyglądają świetnie, trochę drogo, ale pewnie są tego warte :)
OdpowiedzUsuńPiękne kolorki:) widać że cienie dobrej jakości:)
OdpowiedzUsuńnie znałam tych cieni, ale świetnie wyglądają i widać że jakieś z wyższej półki ;) kolory super!
OdpowiedzUsuńBardzo przyjemne cienie + mila obsluga :)
OdpowiedzUsuńPrzecudną tą paletę sobie stworzyłaś. Wybrałaś piękne i super do siebie pasujące kolory. Teraz czekać tylko na Twój makijaż nimi :)
OdpowiedzUsuńKiedyś na pewno się pojawi :D Na razie muszę rozgryźć aparat i to jak zrobić nim dobre zdjęcie makijażu :D
UsuńAh ten sprzęt zawsze robi nam przeszkody :) to czekam cierpliwie :)
UsuńOj tak, szczególnie, że ja to jestem typowym laikiem jeżeli chodzi o fotografię ;)
UsuńRozumiem Cie ale każdy się uczy. Po za tym na blogu robisz bardzo ładne zdjęcia.
UsuńJa musiałam się uczyć i dalej uczę na nowym sprzęcie robić i obrabiać filmiki
Świetne są te cienie :) Ja cieni używam bardzo rzadko, ale też jestem zdania że lepiej kompletować pojedyncze :)
OdpowiedzUsuńhttp://gingerheadlife.blogspot.com
Fajnie dobrane kolorki dają spore możliwości kombinacji ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne te kolory!Nie lubię zamawiać przez internet ale te cienie wyglądają mega :)
OdpowiedzUsuńTeż wolę kupować stacjonarnie, ale kosmetyki Hani są (na razie, mam nadzieję :D) dostępne wyłącznie online ;)
UsuńJuż od dawna mam ochotę na te cienie - problem tylko jeden, które wybrać z takiej gamy? :D Z przyjemnością dodaję do obserwowanych :)
OdpowiedzUsuńOj tak, wybór kilku cieni spośród tylu cudowności to nie jest łatwe zadanie :D Ale jak widać, da się :D
UsuńNigdy ich nie miałam,ale te cienie wyglądają cudownie.Muszę je zakupić ♥
OdpowiedzUsuńKolory bardzo ładne, w sam raz na lato :)
OdpowiedzUsuńCudne kolorki wybrałaś :)
OdpowiedzUsuńCienie prezentują się naprawdę ładnie, chyba musimy je przetestować :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy i zapraszamy w wolnej chwili do nas :)
Bardzo ładne kolory! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ♥
yudemere
Kolorki są naprawdę śliczne :D
OdpowiedzUsuńprzepiękne kolory, chciałbym takie :)
OdpowiedzUsuńŚliczne kolorki ;).
OdpowiedzUsuńPrześliczne kolorki :) Mam dwa podobne cienie, ale z Inglota :) Dobrze, że pigmentacja jest odpowiednia, bo to najważniejsze :) Pozdrawiam, charlizerose.blogspot.com :*
OdpowiedzUsuńWOW! That shades are amazing ^_^
OdpowiedzUsuńYou have beautiful blog and I'm now following you. Follow me back if you want ^_^
limitededitionlady.blogspot.com
Dla mnie odcienie cieni są idealne i całkowicie w moim stylu. :)
OdpowiedzUsuńxxveronica.blogspot.com
Prezentują się naprawdę ładnie :)
OdpowiedzUsuńjejku jakie śliczne kolorki cieni i bardzo fajna pigmentacja <3
OdpowiedzUsuńhttp://wooho11.blogspot.com/ - Zapraszam na nowy wpis <3
O nie! uduszę :) Narobiłaś mi ochoty na taki zestaw perełek :D
OdpowiedzUsuńWrrr ;)
www.wkrotkichzdaniach.pl
Haha, przepraszam :D Ale są świetne, więc musiałam :D
UsuńThese are so pretty! And I love how all the items in these photos stick to the colour theme, it's so pretty!
OdpowiedzUsuńAmy;
Little Moon Elephant
mam tak samo - niby mam dużo kosmetyków czy cieni, ale zawsze mam ochotę na nowe zakupy :D paletka świetna, ma bardzo fajną kolorystykę :)
OdpowiedzUsuńOdcienie bardzo 'moje'. Mimo, że też preferuję maty, różowe złoto skradło moje serce ♥
OdpowiedzUsuńMiałam dokładnie tak samo ;) Ogólnie dla mnie mogłyby istnieć tylko maty, ale czasami takie błyszczące cuda potrafią podkręcić makijaż ;)
UsuńBardzo przydatny post :)
OdpowiedzUsuńPiękne kolory. Na pewno często bym po takie sięgała :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tych cieniach wiele dobrych opinii i właśnie to że mają świetną pigmentację ;) mam nadzieję że wkrótce sama je przetestuje ;)
OdpowiedzUsuńNigdy nie słyszałam o tych cieniach, do tej pory o tych z magnetyczną kasetką słyszałam tylko z Inglota, ale miałam jeden na próbę i nie przypadł mi do gustu jakoś. Może skuszę się na te cienie, kiedy będę rozszerzała swoją kolekcję :)
OdpowiedzUsuńW kwestii ilości cieni... zdecydowanie wiem,że kiedy się wsiąknie, to każda ilość jest niezadowalająca :P
Ja z Inglota nigdy nie miałam wkładów do palety, więc niestety nie mam porównania ;)
UsuńCudowne kolory cieni! super post!
OdpowiedzUsuńbędzie mi bardzo miło jeśli zajrzysz do mnie i zaobserwujesz (jeśli ci się spodoba oczywiście:)) https://pluukasiewicz.blogspot.com/