PORA WYRZUCIĆ ŚMIECI #13
Czyli co sięgnęło dna w ciągu ostatnich miesięcy

Tym razem potrzebowałam aż dwóch miesięcy, żeby zebrać przyzwoitą porcję opakowań do napisania posta z serii denko. Wciąż, ich liczba nie jest jakaś imponująca, szczególnie jak na tak długi okres, ale wiecie, że nie należę do tych osób, które szybko denkują kosmetyki. Jestem raczej z tych, którzy oszczędzają :D Chociaż przyznam, że powinnam zacząć hojniej je dozować, bo mam całe mnóstwo zapasów, które pasowałoby przetestować :D Ale nie o tym dzisiaj. Kilka produktów z tego posta to stali bywalcy, ale jest też kilka nowości ;)


BeBeauty, Bali Awokado, peelingujący żel pod prysznic

Poczuj niezwykłą przyjemność domowego SPA i korzystaj z dobrodziejstw wyjątkowych składników zawartych w naszym żelu pod prysznic. Ekstrakt z awokado doskonale regeneruje skórę, a nasiona moreli mają właściwości peelingujące. Poczuj jak minerały z wód termalnych oraz ekstrakt
z owoców egzotycznych odżywiają i nawilżają Twoją skórę każdego dnia, pozostawiając ją w doskonałej kondycji. Produkt przebadany dermatologicznie. PH przyjazne dla skóry.
Pojemność: 300 ml
Cena: 4,99 zł
Termin ważności: 4 stycznia 2019
Pojawił się kiedyś w ulubieńcach. Wtedy dopiero zaczynałam go używać. Idealnie sprawdzał się latem, bo pachniał przepięknie. Tak gruszkowo, orzeźwiająco ;) Dobrze mył, całkiem fajnie się pienił, delikatnie peelingował skórę. Także myślę, że jest to naprawdę dobry kosmetyk, szczególnie, kiedy weźmiemy pod uwagę jego niską cenę. Jedyny minus to to, że delikatnie przesuszał skórę, ale u mnie dzieje się to przy prawie każdym produkcie myjącym do ciała. To akurat mi nie przeszkadzało, bo i tak po każdej kąpieli aplikuję jakieś masło, olejek albo balsam ;)
SKŁAD: Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Polyethylene, Cocamidopropyl Betaine, Parfum, Laureth-3, Styrene/Acrylates Copolymer, Butylene Glycol, Phenoxyethanol, Actinida Chinesis Friut Extract, Magnifera Indica Fruit Extract, Cocos Nuicifera Fruit Extract, Propylene Glycol, Persea Gratissima Fruit Extract, Sodium Benzoate, Gluconolactone, Calcium Gluconate, Prunus Armeniaca Seed Powder, Acrylates/C-10-30 Magnesium Nitrate, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone, Sodium Chloride, Hydroxyisohexyl 3-Cyclohexene Carboxaldehyde, CI 19140, CI 14720.

Batiste, Pretty Opulent & Oriental, suchy szampon

Najczęściej nagradzany w Polsce produkt Batiste.Batiste Oriental zabiera nas w daleką podróż na egzotyczny Wschód. Otwarcie zaskakuje owocową świeżością soczystego jabłka, owoców leśnych, winogron i cytrusów, do których dołącza kwiatowa symfonia jaśminu, lilii oraz irysów, by po chwili otulić nas zmysłowymi nutami sandałowca, cedru i piżma przełamanymi apetycznym kokosem.
Pojemność: 200 ml
Cena: 14,99 zł
Termin ważności: 7 marca 2019 
O tym, że suche szampony od Batiste uwielbiam i zawsze muszę mieć jeden na półce łazienkowej, to już doskonale wiecie. Najczęściej sięgam po tropikalny, bo pachnie moim ukochanym kokosem, jednak tym razem postanowiła spróbować innej wersji. W moim Rossmannie nie było zbyt dużego wyboru, więc ostatecznie sięgnęłam po orientalny. Jest w porządku, ale jednak moje serce nadal należy do tropikalnego.

SKŁAD: Butane, Isobutane, Propane, Oryza Sativa (Rice) Starch, Alcohol Denat., Parfum (Fragrance), Benzyl Salicylate, Limonene, Citronellol, Butylphenyl Methylpropional, Hexyl Cinnamal, Linalool, Distearyldimonium Chloride, Cetrimonium Chloride.
Nie zawiera: Parabenów, Silikonów, SLS.

Nivea, Long Care & Repair, odżywka do włosów
Odżywka NIVEA Long Care & Repair z olejkiem babassu zapobiega rozdwajaniu się końcówek i odbudowuje długie, łamliwe i suche włosy, przywracając im blask i miękkość.
Pojemność: 200 ml
Cena: 11,99 zł
Termin ważności: 12 miesięcy od otwarcia
To była jedna z pierwszych moich odżywek do włosów. A przynajmniej z takich, do których wracałam i stosowałam regularnie. Teraz mam całe mnóstwo innych, które czekają na swoją kolej, więc na razie do niej nie powrócę, ale jak tylko wykończę część z tego czego teraz używam, to z pewnością znów ją kupię. Mało jaka maska tak dobrze wpływa na moje włosy. Sprawia, że są lejące, gładkie, miękkie i błyszczące. No i dodatkowo pochodzi z marki, którą bardzo lubię i cenię ;)
SKŁAD: Aqua, Stearyl Alcohol, Cetyl Alcohol, Stearamidopropyl Dimethylamine, Dimethicone, Hydrolyzed Keratin, Orbignya Oleifera Seed Oil, Oryzanol, Silicone Quaternium-18, Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Trideceth-6, Trideceth-12, C12-15 Pareth-3, Coco-Betaine, Cocamidopropyl Betaine, Sodium Chloride, Lactic Acid, Citric Acid, Phenoxyethanol, Potassium Sorbate, Ethylhexylglycerin, Linalool, Butylphenyl Methylpropional, Geraniol, Benzyl Alcohol, Parfum.

Bispol, Blue Sky, świeca zapachowa
Stwórz w swoim domu unikalną atmosferę, która dopełniona delikatnym aromatem i migoczącymi płomieniami wprowadzi Cię w błogi nastrój. Spędź długie jesienne wieczory w towarzystwie magicznych aromatów, które pozostaną na długo w Twojej pamięci.
Gramatua: 357 g
Cena: 5,54 zł
Czas palenia: ~ 30h
Świeczuszka, którą znalazłam w swoim pierwszym pudełku ShinyBox – rok temu :D I dopiero niedawno ją wypaliłam. Przyznam szczerze, że nie zwróciłam uwagi na to, czy rzeczywiście paliła się tak długo, jak zapewnia nas o tym producent. Markę Bispol bardzo lubię i uważam, że świeczki w szkle, jak na swoją cenę, pachną całkiem intensywnie. Ta miała typowo wakacyjną woń, myślę nazwa Blue Sky idealnie ją opisuje. Czuję tutaj cytrusy, bryzę morską i trochę trawy cytrynowej ;) Idealne orzeźwienie w upalny dzień ;) Choć przyznam, że świece palę zazwyczaj jesienią ;)


Garnier, Action Control, antyperspirant
Maksymalna efektywność i komfortowe poczucie suchości przez 48h.
Chroni podczas upału, uprawiania sportu i w czasie stresu. Ma pielęgnacyjny i długotrwały zapach, pozwala skórze oddychać dzięki zawartości aktywnego minerału.
Pojemność: 50 ml
Cena: 6,79 zł
Termin ważności: 12 miesięcy od otwarcia
I kolejne opakowanie antyperspirantu z Garnier. Chyba w każdym denku pojawia się jakaś wersja tego antyperspirantu. Tym razem mamy turkusową, czyli tę, którą lubię najbardziej i po którą sięgam najczęściej. Oczywiście kolejne opakowanie jest już w użyciu. Jak na razie są to najlepsze antyperspiranty, jakich używałam. A przewinęło się ich całkiem sporo, różne marki i różne formy - od tych w sprayu, aż po te w sztyfcie, a nawet różne blokery. Jednak kulki nie zastąpi u mnie nic ;)
SKŁAD: Aqua/Water, Aluminum Chlorohydrate, PPG-15 Stearyl Ether, Cetearyl Alcohol, Ceteareth-33, Parfum/Fragrance, Iodopropynyl Butylcarbamate, Hydroxyisohexyl 3-Cyclohexene Carboxaldehyde, Dimethicone, Limonene, Zinc PCA, Linalool, Benzyl Salicylate, Benzyl Alcohol, Alpha-Isomethyl Ionone, Geraniol, Butylphenyl Methylpropional, Citronellol, Coumarin, Hexyl Cinnamal (F.I.L. C29319/3).

Eveline, błyskawiczny krem-kompres regenerujący do rąk i paznokci
Krem-serum z 15% zawartością UREA łączy w sobie całe bogactwo formuły szwajcarskiej o właściwościach silnie regenerujących, nawilżających i kojących. Działa jak błyskawiczny kompres, który już po pierwszym zastosowaniu przywraca aksamitną miękkość i elastyczność nawet zniszczonej, spierzchniętej skórze. Głęboko regeneruje, uelastycznia naskórek i łagodzi podrażnienia. Doskonale się wchłania, tworząc niewidzialną barierę ochronną przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych. Ponadto wzmacnia paznokcie i zmiękcza skórki, zapobiegając ich zadzieraniu. Odżywcza formuła kremu doskonale sprawdza się także w pielęgnacji suchej i zrogowaciałej skóry na kolanach i łokciach.15% UREA – zapewnia natychmiastowy efekt głębokiego nawilżenia, regeneracji i odnowy.Ceramidy – uzupełniają niedobór cennych lipidów w naskórku, zabezpieczając go przed negatywnym działaniem czynników zewnętrznych.Olej z awokado – zapobiega utracie z naskórka, skutecznie chroniąc przed przesuszeniem. Uelastycznia i zmiękcza skórę dłoni, likwidując szorstkość i łuszczenie.D-panthenol + alantoina – działają łagodząco i przeciwzapalnie. Intensywnie nawilżają naskórek, pobudzając go do odnowy.
Pojemność: 75 ml
Cena: 7,99 zł
Termin ważności: 12 miesięcy od otwarcia (lub 24.04.2020)
Wiecie, że jestem wrażliwa na zapachy. Ten zupełnie mi nie odpowiada, wyczuwam tutaj sztuczną zieloną herbatę, której nienawidzę (samej woni, bo pić uwielbiam :D) i plastikowe maliny, przywodzi mi na myśl jakieś tanie perfumy... No, ale nic, ważniejsze jest działanie.
Już chwilę po aplikacji produkt przynosi ulgę wysuszonym dłoniom. Daje uczucie głębokiego nawilżenia. Formuła rzeczywiście jest nietłusta, ale krem pozostawia lepki, jakby woskowy, klejący film. Mnie akurat to nie przeszkadza, bo i tak nie używałabym go na dzień, a na noc lubię czuć, że mam coś na skórze ;) Kiedy już trochę na skórze posiedzi to staje się matowy i lekko tępy, dokładnie tak, jakby ta jego woskowa formuła zaschła ;)
Produkt sam w sobie nie najgorszy, ale nie jest na tyle dobry, żebym mogła przeboleć ten zapach ;) Także nadal szukam ideału ;)
SKŁAD: Aqua (Water), Urea, Glycerin, Cetearyl Alcohol, Glycine Soja Oil, Mineral Oil, Petrolatum, Cholesterol, Cetyl Alcohol, Isopropyl Myristate, Cyclopentasiloxane, Dimethicone Crosspolymer, Cyclohexasiloxane, Sodium Hyaluronate, Butylene Glycol, Carbomber, Palmitoyl Oligopeptide, Palmitoyl Tetrapeptide-7, Hydrolyzed Soy Protein, Propylene Glycol, Maris Limus Extract, Ostrea Shell Extract, Hydrolyzed Wheat Protein, Sorbitol, Lysine, Allantoin, Diglycerin, Lactic Acid, Sodium PCA, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Triethanolamine, Cyclomethicone, Glucose, DMDM Hydantoin, Benzoic Acid, Sorbic Acid, Disodium EDTA, Ceteareth-20, Polysorbate 20, Parfum, Phenoxyethanol, Linalool, Limonene.

Foods By Ann, Ananas & Jarmuż & Spirulina, pudding
Pożywny pudding w proszku do szybkiego przygotowania. Wystarczy zalać gorącym mlekiem lub napojem roślinnym i dokładnie wymieszać. To sycąca przekąska dla osób prowadzących zdrowy i aktywny tryb życia. W 100% naturalna, bez żadnych sztucznych substancji. Pudding to propozycja, która świetnie sprawdzi się jako lekki posiłek w ciągu dnia. Mix smaków.
Gramatura: 20 g
Cena: 4,29 zł
Termin ważności: 6 lipca 2019
Przyznam szczerze, że byłam bardzo ciekawa tego produktu. Myślałam, że będzie to fajna, zdrowa przekąska. Co prawda, trochę obawiałam się połączenia ananasa z jarmużem, ale stwierdziłam, że nie może być tak źle, skoro oba smaki (oddzielnie) lubię.  Ale nie, nie, i jeszcze raz, nie! Zrobiłam, już sama konsystencja, zapach i kolor były niepokojące, a wiedzcie, że różnego rodzaju papki uwielbiam. Spróbowałam jedną łyżeczkę i… reszta została podana toalecie. Czegoś tak okropnego nie jadłam nigdy. Jest to na pewno kwestia gustu, ale… ble, fuj.
SKŁAD: płatki owsiane bezglutenowe (32,1%), suszone jabłko, sok jabłkowy w proszku, skrobia, suszony ananas (2,5%), sok limetkowy w proszku (2,5%), jarmuż suszony (1,5%), sok ananasowy w proszku (1,5%), ekstrakt mięty pieprzowej w proszku, spirulina w proszku (0,3%).

BeBeauty, Soft Touch, płatki kosmetyczne
Precyzyjny demakijaż i pielęgnacja Twojej skóry. Płatki kosmetyczne BeBeauty o wyjątkowo gładkiej powierzchni, zapewniają dokładne i komfortowe oczyszczenie skóry, twarzy, szyi i dekoltu. Miękkie i delikatne płatki, idealne do codziennej pielęgnacji i kosmetyki. Wzmocnione obszycie zapobiega rozwarstwianiu się płatka. Nie rozwarstwiają się, nie pozostawiają włókien.
Liczba sztuk: 120
Cena: 2,99 zł
Te paczuszki pojawiają się chyba w każdym denku :D Nie używam innych, zawsze przy okazji spożywczych zakupów w Biedronce dorzucam te waciki. Ne ma się nad czym rozwodzić. Spełniają swoje zadanie, są tanie i nie rozwarstwiają się. Poza tym widzieliście je na moim blogu już chyba milion razy :D
SKŁAD: 100% bawełna.

Co Wam udało się zużyć w ostatnich miesiącach? Trafiliście na więcej ulubieńców czy bubli? Mieliście któryś z przedstawionych przeze mnie produktów? Co o nich sądzicie? Jakieś rozczarowania? A może któryś ze zużytych przez Was produktów okazał się strzałem w dziesiątkę i Waszym ulubieńcem?

~ wredna

46 komentarzy:

  1. Fajny wpis,miałam ten szampon Batiste :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Płatki Be Beauty oczywiście znam :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba nie ma osoby, która jeszcze ich nie próbowała :D

      Usuń
  3. Ten suchy szampon jest świetny :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Suchy szampon bardzo często używam, dzięki niemu moje włosy nie są oklapnięte ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, potrafi nam czasami uratować tyłek w awaryjnej sytuacji ;)

      Usuń
  5. Odżywki do włosów Nivea bardzo lubię :) Mam do farbowanych :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Z tym antyperspirantem z garniera miałam problem - bo zamiast hamować wydzielanie potu, raczej go potęgował... ciekawe...
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo ciekawe, bo w moim przypadku to jeden z niewielu, który w jakimkolwiek stopniu hamuje wydzielanie potu ;)

      Usuń
  7. Oprócz płatków i suchego szamponu, który w tej wersji jest jednym z moich ulubionych, nie znam niczego :)

    OdpowiedzUsuń
  8. ja najwięcej chyba pielęgnacji zużywam. Kolorówki raz na ruski rok;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, i u mnie kolorówka pojawia się raczej sporadycznie ;) Jednak potrzeba troszkę czasu, żeby jakiś kosmetyk do makijażu wykończyć ;)

      Usuń
    2. mam identycznie;p tusze do rzęs min. 4-5 miesięcy. A kumpela co miesiąc wywala...

      Usuń
    3. Przecież niektóre dopiero po miesiącu od otwarcia nadają się do używania :D

      Usuń
    4. ona niby tyle warstw wali na rzęsy że tak szybko się jej kończą

      Usuń
  9. Płatki najlepsze :) Miałam kiedyś żel BeBeauty i też byłam zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Denko, denko <3 też jestem oszczędną osobą, w miesiącu zużywam ze dwa pełnowymiarowe produkty? Oczywiście mam masę próbek, których używam na co dzień ale one nie wliczają się chyba w denka :) Miałam ten produkt bebeauty, nawet rozglądałam się za nim w biedronce ale nie mogłam go znaleźć. Był świetny :) Bali, miałam też wersję Japonia ale nie była już tak cudowna :) oczywiście moim zdaniem. Batiste kocham :) Miałam orientalny zapach ale nie jest to mój ulubieniec, raczej sięgam po nice albo sweet, takie słodsze wersje :) Tej odżywki z nivea nie miałam, teraz mam tą nową różową wersję hairmilk ale jeszcze jej nie testowałam :) Kulki z garniera nie przebije nic, chodź od czasu do czasu coś testuję to zawsze powracam do tego produktu! :) wow, sporo rzeczy miałam z tego denka :D
    Pozdrawiam cieplutko myszko :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja i próbki uwzględniam w denkach, tylko że ja znowuż rzadko z takowych korzystam, więc nie pojawiają się u mnie często ;)

      Usuń
    2. Może kiedyś coś pokarzesz? Jestem ciekawa, ja bardzo lubię próbki i mam ich masę w kosmetyczce :)

      Usuń
    3. Na razie niczego z próbek nie testuję, ale jak jakąś wykończę to na pewno pojawi się w jakimś denku ;)

      Usuń
    4. W takim bądź razie będę czekać :)

      Usuń
  11. Ten peeling z Biedronki muszę w końcu przetestować, bo kiedyś miałam okazję go wąchać i faktycznie, pachnie cudownie! :) Powiem Ci, że ja też jakoś szybko nie zużywam kosmetyków (no chyba, że chodzi o pomadki ochronne, bo ich używam bardzo często). :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pomadek również używam często, ale nadal dosyć dużo czasu potrzebuję, żeby zużyć jedną sztukę ;) Jedynie płyny micelarne schodzą mi jak woda :D Ale to dlatego, że używam razem z siostrą ;)

      Usuń
  12. Ten żel Bali z Biedronki widziałam u mamy - super pachniał :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Suchy szampon sama z wielka radoscia polecam, najlepszy jaki kiedykolwiek mialam :P

    Pozdrawiam i zapraszam do siebie :)
    www.trustmeimpolish.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Znam tylko suchy szampon i bardzo lubię. Szkoda, że ten pudding był niesmaczny, bo wygląda naprawcze spoko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też myślałam, że będzie dobry, a tu klops. Ale to pewnie kwestia gustu ;) Mnie nie smakował ;)

      Usuń
  15. Też stosuję te waciki od lat, Bali wypróbowałam, kiedyś, dzięki twoim poleceniom, faktycznie fajny, Nivea ma świetne produkty, te do włosów nieraz biją jakością produkty profesjonalne ( wypróbowałam ich całe mnóstwo, więc wiem ), Blue Sky muszę zapalić ( kocham świece ) teraz palę Latte Bispola - pachnie obłędnie! Właśnie przypomniałaś mi o denku, muszę zabrać się za swoje wrezśniowe ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na jesień wolę inne zapachy świeczek, tamtą polecam Ci zachować na wiosnę, albo nawet lato ;)

      Usuń
  16. super denko :) Bardzo lubię szampony Batiste jednak używam tego do ciemnych włosów :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Suchego szamponu nie raz używałam, przydatne rzecz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo przydatna ;) Nieraz ratowały mi skórę w awaryjnych sytuacjach ;) Warto mieć w swojej kosmetyczce ;)

      Usuń
  18. Fajny post, nie korzystałam jeszcze z tych produktów.
    Zapraszam także do siebie na nowy post - KLIK

    OdpowiedzUsuń
  19. Bardzo lubię produkty z Batiste ^^ Pozdrawiam!
    wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  20. Antyperspiranty z Garnier też uwielbiam, ale ja wolę wersję w sprayu :) Muszę w końcu przetestować jakąś odżywkę z Nivea, bo szampony się kiepsko sprawdzają, ale kto wie jak będzie z odżywkami :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie antyperspiranty w sprayu nie sprawdzają się w ogóle :D Ale za to szampony z Nivea lubię ;)

      Usuń
  21. ja Ci się udało wypalić całą świecę tak idealnie ?! ;D;ooo

    OdpowiedzUsuń
  22. Spore denko! U mnie tak obfity będzie początek listopada:) Znam tylko płatki z biedronki:D

    OdpowiedzUsuń
  23. Great post dear! You have a nice blog.
    I follow you can you follow me back dear?
    my blog: www.guzelvekulturlu.com
    I will really appreciate that. Thank you
    Kisses :)

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za wszystkie komentarze i obserwacje. To bardzo wiele dla mnie znaczy.

Za każdy przemyślany komentarz odwdzięczam się tym samym.
Nie mam nic przeciwko wzajemnej obserwacji, pod warunkiem, że masz zamiar zaglądać na bloga i vice versa.
Jeśli obserwujesz, daj znać w komentarzu.

***

I appreciate all the comments and followers. It means the world to me.

If you leave a well-thought-out comment I will comment back.
I don't mind following each other, as long as you are willing to visit my blog and vice versa.
If you join to my followers, please let me know in a comment.