SHINYBOX SPRING KISS
Kwietniowa edycja pudełka

W tym miesiącu przegląd pudełka ShinyBox pojawia się późno z dwóch powodów. Pierwszym jest to, że przez tą przerwę od bloga ciężko mi znowu wbić się w stary rytm, a drugim fakt, iż same pudełka przyszły nam z dość sporym opóźnieniem. Niedługo powinno się u mnie pojawić kolejne, już majowe, a ja dopiero zabieram się za ocenę kwietniowego. Niemniej jednak, już teraz mogę Wam powiedzieć, że warto było czekać i z zawartości jestem zadowolona. Ale o tym, szczegółowo, niżej.
A tegomiesięczne również zapowiada się ciekawie, więc jestem zaintrygowana i podekscytowana.
Kwietniowe pudełko jest już wyprzedane, ale gdyby ktoś z Was chciał zamówić majowe to można to zrobić tutaj: klik.


O kwietniowym pudełku
Spring Kiss to najnowsza propozycja ShinyBox. Powitaj nową siebie wraz z wiosennym pudełkiem i udaj się w energetyczną, pełną kosmetycznych niespodzianek przygodę.
W tym miesiącu w pudełku nie znajdziemy ulotki z rozpiską. Tym razem jest ona dostępna na stronie ShinyBox w pliku pdf. W kwietniu nie uraczymy również żadnych próbek, ale za to, standardowo, dostajemy kod zniżkowy, tym razem -10% na zakupy na allepaznokcie.pl; a także upominek w postaci dekoracji do paznocki marki Allepaznokcie z serii Molly Lac.

Carlo Bossi, Spring Kiss, perfumy
Kompozycja kwiatowo-owocowa o zmysłowym i świeżym aromacie. Zielone owoce i kwiaty róży, frezji i konwalii otulone piżmem i drzewem sandałowym, tworzą kompozycję pełną naturalności, optymizmu i kobiecości.
Miniaturka.
Pojemność miniaturki: 10 ml
Pojemność pełnowymiarowego produktu: 20 ml / 100 ml
Cena miniaturki: 15 zł
Cena pełnowymiarowego produktu: 17 zł / 59,99 zł
Termin ważności: 36 miesięcy od otwarcia
Typ: kwiatowo-owocowo-zielono-piżmowy
Jak się zapewne możecie domyślić, z tego produktu jestem bardzo zadowolona. U mnie perfum nigdy za wiele i bardzo lubię nowe testować. Także takie maleństwo niezwykle mnie ucieszyło. Co prawda, jest to kompozycja zapachowa, którą już posiadam, bo Spring Kiss stanowi odpowiednik popularnych J'adore od Diora, a flakoników z ich inspiracją mam już dwa. Na szczęście, bardzo ten zapach lubię, więc taka miniaturka mi nie zawadzi. To, co nie do końca mi się tutaj podoba to sama flaszeczka, bo nie ma atomizera. Nie jest to jakiś ogromny problem, ale jednak preferuję inny sposób aplikacji. 
Nuty głowy: bergamotka, zielone jabłko, gruszka
Nuty serca: róża, frezja, konwalia
Nuty bazy: piżmo,  drzewo sandałowe, mech

Allepaznokcie, Moly Lac, lakier hybrydowy
Nowość w ShinyBox! Nieuczulająca formuła, wysoka pigmentacja, gęsta konsystencja, wyjątkowy pędzelek i wyszukane kolory - poznaj wyjątkową moc lakierów hybrydowych Molly Lac. Dzięki nim, każdy szary dzień zamienisz w kolorową chwilę. Mix kolorów.
Miniaturka.
Pojemność miniaturki: 5 ml
Pojemność pełnowymiarowego produktu: 10 ml
Cena miniaturki: 14,99 zł
Cena pełnowymiarowego produktu: 24,90 zł
Termin ważności: 12 miesięcy od otwarcia
Hybryd też nigdy za wiele. Mały zestawik lakierów tej marki już mam i cieszę się, że moja gromadka się powiększyła. Może nie jest to jakość salonowa, ale jak na tę kwotę to bardzo dobrze się sprawuję. Dodatkowo, trafił mi się śliczny kolorek. To taka lilia, czyli coś, co bardzo lubię. Także drugi kosmetyk w pudełku i drugi, który mnie cieszy i przypada do gustu. Jak na razie jest świetnie, miejmy nadzieję, że pójdzie tak dalej. Już się nie mogę doczekać, kiedy wyląduje na moich pazurkach.


Revers, Lumi Strobing, rozświetlacz w płynie
Rozświetlacz w płynie, który nadaje skórze intensywny efektowny blask. Idealnie sprawdzi się do konturowania metodą strobingu lub punktowego rozświetlania twarzy. Nałóż odrobinę rozświetlacza na miejsca, którym chcesz dodać blasku – kości policzkowe, łuki brwiowe, czoło, łuk kupidyna.
Produkt pełnowymiarowy.
Pojemność: 15 ml
Cena: 14,99 zł
Liczba dostępnych odcieni: 6
Mój odcień: 03 Romantic Kiss
Termin ważności: 12 miesięcy od otwarcia 
W pierwszym momencie pomyślałam, że to Makeup Revolution. Markę Revers znam, ale miałam okazję wypróbować tylko kilka ich pierwszych wypustów, kiedy firma jeszcze raczkowała, ale niestety żaden z nich ze mną nie pozostał. Co do rozświetlacza jestem pełna nadziei. Uwielbiam ten typ kosmetyku, szczególnie do mieszania z matowymi podkładami. Zobaczymy jak się sprawdzi. Co prawda, wolałabym, aby trafił mi się któryś z jaśniejszych, bardziej szampańskich odcieni, ale wydaje mi się, że tragedii nie będzie ;) Bardzo podoba mi się pipetka. Ale o tym już kiedyś pisałam. Sam kosmetyk daje piękny, delikatny, złoty blask. Odrobinę drobinkowy, ale przykryty podkładem powinien wyglądać bardziej naturalnie. No, jestem ciekawa.
SKŁAD: Isododecane, Cyclopentasiloxane, Hydrogenated Styrene/Isoprene Copolymer, Polybutene, VP/Hexadecene Copolymer, Silica, Phenoxyethanol, Methylparaben, Pentaerythrityl Tetra-di-t-butyl Hydroxyhydrocinnamate, Ethylparaben, Butylparaben, Propylparaben, [+/-] Mica, Synthetic Fluorphlogopite, CI77891, CI77861, CI77491, CI19140, CI5880.

Himalaya Herbals, delikatny tonik do cery wrażliwej
Ziołowy łagodny tonik o działaniu kojącym przeznaczony jest do cery suchej i wrażliwej. Delikatnie usuwa zanieczyszczenia i zamyka pory, bez efektu przesuszenia skóry. Zawiera w składzie starannie wyselekcjonowane zioła z himalajskich wzgórz.
Produkt pełnowymiarowy.
Pojemność: 200 ml
Cena: 19 zł
Termin ważności: 12 miesięcy od otwarcia
Nie zwalniamy tempa. Kolejny bardzo ciekawy kosmetyk. Kiedyś toników nie używałam, a teraz tak bardzo polubiłam, że z chęcią testuję nowości. Ten interesuje mnie tym bardziej, że przeznaczony jest do cery wrażliwej, a więc takiej, jaką mam ja. Co prawda, mam jeszcze kilka na wykończeniu, ale z pewnością przetestuję i ten od Himalaya Herbals. Zapowiada się całkiem dobrze i mam nadzieję, że będzie się tak samo sprawował. Kolejny produkt na plus i jak na razie żadnego na minus.
SKŁAD: Aqua, Glycerin, Polysorbate 20, Cucumis Sativus Extract, Phenoxyethanol & Methylisothiazolinone, Parfum, Potassium Alum, Sodium Citrate, Glycyrrhiza Glabra Root Extract, Benzoic Acid, Ocimum Tenuiflorum Extract, Hexyl Cinnamal, Butylphenyl Methylpropional, Benzyl Salicylate, Limonene, Hydroxycitronellal, Citronellol.

One Ingredient, Snail your Skin, krem intensywnie odnawiający ze śluzem ślimaka
Unikalne połączenie niezwykłej delikatności i skuteczności. Naturalna, hipoalergiczna oraz skoncentrowana formuła doskonale dba o piękno i zdrowie skóry.Pozytywne efekty obserwowane są przy każdym typie cery i niezależnie od wieku. Dobrze tolerowany nawet przez osoby o bardzo wrażliwej skórze.
Produkt pełnowymiarowy.
Pojemność: 2 ml
Cena: 9,99 zł
Termin ważności: 19 maja 2019
No i pierwszy niewypał. Nie tylko ze względu na bardzo krótką przydatność, ale też ze względu na formę. Jeśli czytacie mojego bloga to wiecie, że ja takich saszetek zupełnie nie zużywam. Podaruję ją mamie, albo koleżance. Zmarnować się nie zmarnuje, ale za tę cenę mogliby wrzucić coś innego. Niemniej jednak, nie będę narzekała, bo jest to tylko mały drobiażdżek, który i tak nie zaniża mojej oceny pudełka.
SKŁAD: Snail Secretion Filtrate, Rosa Damascena Flower Water, Rosa Rubiginosa (Rose Hip) Seed Oil, Cetyl Alcohol, Gluconolactone, Coco Glycerides, Cetearyl Olivate & Sorbitan Olivate, Cetearyl Alcohol, Stearic Acid, Macadamia Ternifolia Seed Oil, Xanthan Gum, Decyl Glucoside, Sodium Hydroxide, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate.

Dermaglin, maseczka do twarzy z zieloną glinką kambryjską
Skoncentrowana formuła dokładnie oczyszcza, nawilża, zwęża pory, łagodzi i koi podrażnienia. Bazuje na harmonijnym połączeniu zielonej glinki kambryjskiej i wyciągów roślinnych. Sprawia, że skóra staje się aksamitnie gładka i przyjemna w dotyku. Mix rodzajów.
Produkt pełnowymiarowy.
Gramatura: 20 g
Cena: 6,99 zł
Termin ważności: czerwiec 2020
No i kolejny produkt do odstrzału. Najprawdopodobniej znajdzie zastosowanie u mojej siostry. Ja się już nawet nie łudzę, że będę z tych maseczek korzystała. Po prostu, nie jest to mój typ kosmetyku, więc wszystkie takie saszetki rozdaję po ludziach. Ponownie nie będzie to raczej wpływało zbytnio na moją ogólną ocenę pudełka, bo jest to drobiazg o niskiej cenie. Poza tym, fani maseczek z pewnością byliby zadowoleni.
SKŁAD: Kaolin Clay, Aqua, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil, Soluble Collagen, Hydrolyzed Elastin, Sodium Hyaluronate, Dehydroacetic Acid.

Bispol, Lady Charlene, podgrzewacze zapachowe
Owocowo - kwiatowy zapach przeniesie Cię w nastrój błogiego odpoczynku, odprężenia i relaksu. Idealny środek poprawiający nastrój, usuwający zmęczenie i stres, który wypełni Twój dom przytulną, lekko odświeżającą wonią.
Produkt pełnowymiarowy.
Liczba podgrzewczy: 6
Cena: 2 zł
Szacowany czas palenia: 4 h
Podgrzewcze i świece marki Bispol znam. Są niedrogie i naprawdę przyzwoite. Te są mocno perfumowane i kojarzą mi się z zapachem, który kiedyś miałam, jednak nie jest to coś do końca w moim guście. Wypalić je wypalę, ale jednak wolę inne kompozycje. Mam nadzieję, że przynajmniej innym, którzy będą przebywali w pomieszczeniu się spodobają. To zupełnie neutralny punkt pudełka, ani na plus, ani na minus. Ot, do zużycia.


K.A. Figaro, Prosty układ
Ekscytująca, pełna namiętności historia niedoświadczonej dziewczyny i zabójczo przystojnego, bogatego mężczyzny!
Prosty układ to skrząca dzikim erotyzmem opowieść o dwojgu ludzi z zupełnie innych światów – Łucji Zarzyckiej, która kończy trzeci rok studiów i wchodzi w dorosłe życie, oraz Dymitra Andrzejewskiego – bogatego snobistycznego lalusia, który pracuje w firmie ojca, a kobiety traktuje wyłącznie przedmiotowo. Bohaterowie poznają się przypadkiem w obskurnym barze. Dziewczyna nie jest w ogóle zainteresowana znajomością z przystojnym Dymitrem. Mimo że mężczyzna nie odpuszcza, Łucja jest odporna na jego urok. Wszystko zmienia się, kiedy Dymitr ratuje ją przed gwałtem. Jednak dopiero wspólny wyjazd do Kołobrzegu sprawia, że zbliżają się do siebie. W trakcie pobytu nad morzem Dymitr proponuje młodej studentce niezobowiązujący układ. Łucja najpierw go odrzuca, jednak później, za namową przyjaciółki, przystaje na tę propozycję. Czy Łucji i Dymitrowi będzie dane być razem? Czy może życie szykuje im inny los? W przygotowaniu drugi tom powieści Zranione uczucia.
Produkt pełnowymiarowy.
Liczba stron: 348
Cena: ok. 22 zł
Książkę w pudełku dostały jedynie ambasadorki. Wydaje mi się, że jest to test, który ma sprawdzić, czy chciałybyśmy otrzymywać literaturę. Osobiście nie mam nic przeciwko, wręcz cieszy mnie, kiedy ShinyBox wychodzi poza standardowe ramy wyłącznie kosmetyków. Jednak w tym miesiącu nie trafili. Nie znoszę erotyków, a ta pozycja ewidentnie nim jest. Polska twórczość też nie do końca do mnie przemawia, ale o ile jeszcze wypusty od rodzimych autorów zniosę, tak pikantnych romansów nie toleruję. Oddam albo siostrze, albo jakiejś koleżance. Na mojej półce na pewno nie zostanie.


Podsumowując...
Mimo tego, iż największy (gabarytowo) produkt w pudełku (czyt. książka) nie przypadł mi do gustu, to z ogólnej zawartości jestem bardzo zadowolona. Jedynie maseczka do twarzy i saszetka kremu oddam innym. Poza tym, perfumy, rozświetlacz, tonik i lakier niezmiernie mnie cieszą i ciekawią. Może brakuje tutaj jakiegoś jednego elementu, który robiłby efekt wow, ale ja nie zamierzam narzekać. Większość kosmetyków zużyję z chęcią.
Moja ocena: 4+/5

Znacie te pudełka? Lubicie taką zabawę? A może macie to konkretne? Co o nim sądzicie? Próbowałyście któregoś z ww. produktów? Jak się u Was sprawdziły? Byłybyście zadowolone z takiej zawartości? I co myślicie o produktach, które są dla Was nowościami? Skusicie się?

~ wredna

24 komentarze:

  1. Całkiem fajna zawartość 😉 Wizualnie samo pudełko bardzo mi się podoba!

    OdpowiedzUsuń
  2. też mam ten box, trafił Ci się ładny kolor rozświetlacza

    OdpowiedzUsuń
  3. Ładny ten rozświetlacz 😉 Co do reszty nawet nieźle. A ta książka z opisu przypomina mi 50 twarzy Greya nie wiem dlaczego 🧐

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gatunek ten sam, więc pewnie inspirowana, żeby zachęcić czytelników ;)

      Usuń
  4. Dla mnie zawartość dosyć słaba :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i po raz kolejny dowodzi to tego, że wszystko to sprawa gustu ;)

      Usuń
  5. Dosyć fajna zawartość z rozświetlacza byłabym chyba najbardziej zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Niby zawartość w porządku, ale jednak nie dla mnie. Chyba najbardziej ucieszyłaby mnie książka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A mnie w tym miesiącu kosmetyki bardzo przypadły do gustu ;) I chociaż są to raczej drobiazgi to jestem z nich zadowolona ;)

      Usuń
  7. A ja się z Tobą zgadzam -warto było czekać ,bo zawartość bardzo fajna ☺
    Trochę słabo z tą książką (też nie przepadam za tego typu gatunkiem ),a cała reszta wynagradza to ☺
    Pozdrawiam
    Lili

    OdpowiedzUsuń
  8. czasem potrzeba jest przerwa od bloga, chwilami też mam na nią ochotę odkąd zaczęłam prowadzić dwa blogi to tym bardziej :P Grunt, że wróciłaś :)
    Mi tez się zawartość pudełka całkiem podoba, dużo produktów, które z pewnością by się przydały i super, że zaczęli dodawać książki. Jestem strasznym molem i czytam prawie wszytko wiec i dobrym erotykiem bym nie pogardziła, chociaż w szczególności lubuje się w fantastyce to na taką niespodziankę w kosmetycznym pudełku nie ma co liczyć :P Pozdrawiam
    http://pracownia-kotolaka.blogspot.com
    http://raciezka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze to mam cichą nadzieję, że może kiedyś znajdę tam fantastykę, bo i ja ją uwielbiam ;) A jak nie to chociaż tradycyjny romans, a nie od razu erotyk.

      Usuń
    2. O to widzę, że coś nas łączy :) a co o książek to pewno dodają to co większość interesuje, a po Grey'u jeszcze szał najwidoczniej nie minął ;p

      Usuń
  9. nice review...
    have a wonderful day

    OdpowiedzUsuń
  10. Zawartość całkiem spoko :) ja jeszcze nigdy nie kupiłam takiego pudełka może kiedyś... :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Perfumy- wspaniale :D Wiedzieli co włożyć by pudełeczko zyskało na wartości! Perfumy to jedne z najlepszych produktów do testowania :D Lakier hybrydowy akurat nie sprawdziłby się u mnie. Nie robię hybryd :) Moje paznokcie to moja osobista katastrofa, czasem są długie i piękne, że nic tylko zdjęcia robić a czasem (tak jak teraz) połamią się i jestem zmuszona skrócić je poniżej opuszka :( Rozświetlasz w płynie bardzo mnie zaciekawił. Myślę, że moglibyśmy się zaprzyjaźnić :) Himalaya to znana mi dobrze marka, miałam okazję wypróbować kilka jej produktów, w tym jeden z toników. Uważam, że produkty Himalaya super sprawują się w pielęgnacji nie tylko twarzy, bo mam od nich pasty do zębów i też są świetne. Krem chętnie bym wypróbowała, polubiłam się ze śluzem ślimaka ( w moim przypadku dobrze działa na niedoskonałości) Jestem fanką maseczek, więc ja bym była zadowolona. To moje ulubione produkty do pielęgnacji :) Podgrzewaczy nigdy za wiele, zawsze się przydadzą! :) zdziwiła mnie książka w tym zestawieniu, aczkolwiek to fajna inicjatywa :)
    Pozdrawiam ciepło ♡

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje pazury też często lecą prawie na zero, bo ostatnio strasznie się łamią, ale nie przeszkadza mi to w noszeniu hybryd :D
      Rozświetlacz jeszcze nie miał u mnie swojej premiery, ale jestem pełna nadziei.
      Książka to świetny pomysł, ale mogli wrzucić coś innego niż erotyk... :D

      Usuń
    2. Ja na razie jadę z odżywką, może i nosiłabym hybrydy, gdybym robiła sama albo robił ktoś po fachu, tak szukać, umawiać się- to nie dla mnie. Trzymam kciuki za rozświetlasz :) Może erotyk wydawał się najbardziej uniwersalny- typowo kobiecy w typowo kobiecym pudełku. Jak dla mnie, mogliby tam wrzucić jakiś dobry film na dvd, lubię kolekcjonować płyty :D

      Usuń
  12. A ja przeczytałam Carlo Rossi i szukam w Twoim poście mojego ulubionego wina hhahahaha

    Kochana czy ten rozświetlacz w płynie można kupić również w jakiejś drogerii typu hebe czy rossmann ? z chęcią bym wypróbowała <3

    OdpowiedzUsuń
  13. n muszę przyznać, że to jest pierwsze pudełko od jakiegoś czasu, któe w miaręmi się podoba;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Mam ogromny sentyment do ShinyBox, bo to chyba pierwszy takie beauty box, który pojawił sie na polskim rynku. Konkurencja jest teraz ogromna i by przyciągnąć do siebie ludzi, nie wystarczy niestety sentyment. Musza się teraz mocno postarać..

    OdpowiedzUsuń
  15. Z tych perfum zapewne bym się również ucieszyła:)
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za wszystkie komentarze i obserwacje. To bardzo wiele dla mnie znaczy.

Za każdy przemyślany komentarz odwdzięczam się tym samym.
Nie mam nic przeciwko wzajemnej obserwacji, pod warunkiem, że masz zamiar zaglądać na bloga i vice versa.
Jeśli obserwujesz, daj znać w komentarzu.

***

I appreciate all the comments and followers. It means the world to me.

If you leave a well-thought-out comment I will comment back.
I don't mind following each other, as long as you are willing to visit my blog and vice versa.
If you join to my followers, please let me know in a comment.