Niedługo będzie miesiąc od kiedy opublikowałam ostatni haul. Powiem szczerze, że niewiele rzeczy mi przybyło, ale kilka nowości pojawiło się zarówno w mojej kosmetyczce jak i szafie. Postanowiłam więc, że warto je Wam pokazać i może trochę Was ostrzec... Będą bubelki!
Batiste, Coconut & Exotic Tropical
Ten produkt znacie już doskonale. Ta wersja nadal króluje nad innymi, więc znów kokos :D Nie będę się na jego temat rozpisywała, bo, nie dość, że macie go już chyba dość, ponieważ pojawia się na moim blogu regularnie, to jeszcze trąbi o nim cały internet. Napiszę tylko, że go uwielbiam, nie wyobrażam sobie nie mieć go pod ręką, i że polecam wszystkim, którzy jeszcze Batiste nie próbowali ;)
Golden Rose, Makeup Fixing Spray
Mgiełka fixująca, o której słyszałam dobre opinie. Jest to dla mnie zupełna nowość, która swojej premiery na mojej buzi jeszcze nie miała. Kupiłam ją, ponieważ potrzebuję takiego produktu na wesele koleżanki, a poza tym markę Golden Rose bardzo lubię i jeszcze nigdy na ich kosmetykach się nie zawiodłam. Jeżeli bylibyście zainteresowani to może pojawić się recenzja tego produktu, jak już go dobrze przetestuję.
BeBeauty, Hydrate
Nawilżający płyn micelarny 2w1. Ten też pojawia się u mnie regularnie. Jest tani, łatwo dostępny i robi to co ma robić. Nie uczula mnie, więc póki u mnie się sprawdza, nie mam zamiaru próbować innych.
W7, Night Light, Matte Highlighter & Illuminator
Kolejna nowość. Szukałam płynnego rozświetlacza, ponieważ chcę mieszać z Colorstay z Revlonu, który dla mnie jest zbyt matowy. Okazało się jednak, że wybrałam złą, bo matową wersję tego rozświetlacza... Niedługo powędruje w świat, może komuś się przyda.
Miss Sporty, Lipliner Pencil
Mój pierwszy brąz w kolekcji. Ale na pewno nie ostatni, bo bardzo mi się spodobało to jak wygląda na moich ustach ;) Zakupiłam z myślą o weselu koleżanki. Piękny, dosyć neutralny odcień. Dla osób, które nie są bladziochami będzie idealnym kolorem nude ;) Gdybyście chcieli to może pojawić się jej recenzja ;)No i teraz czas na ciuszki. I uwaga, będą same nieudane zakupy... Wszystkie chińskie, choć nie wszystkie z chińskich stronek. No, ale gdyby ktoś był zainteresowany to zapraszam: Zaful bandage bikini Summer 2017 Promotion i Sammydress summer 2017 Promotion.
MSMG, kremowe balerinki
Zacznę od rzeczy, którą kupiłam sama (oczywiście z myślą o wspomnianym wcześniej, nawet dwa razy, weselu). Mierzyłam je nawet... Rozmiar 36, myślę, troszkę przymałe, 37 byłby lepszy. Ale 37 nie było. A więc co robi mądra Ania? Stwierdza, że weźmie mniejsze i je rozchodzi. I jak się pewnie domyślacie, rozchodzić ich nie mogę... Są tak ciasne, że po 10 minutach czuję, że krew mi nie dochodzi do paluszków :D Dobrze, że były niedrogie ;) A gdyby ktoś się zastanawiał to próbowałam je rozchodzić wkładając grubsze skarpetki, o te: klik.
Różne bluzki, niewypały
A teraz szybko przebrnę przez to, z czego zadowolona nie jestem. A co z nimi nie tak? Po pierwsze, wszystkie trzy bluzki są na mnie za duże, mimo tego, że zamawiałam najmniejsze rozmiary. Poza tym kremowy topik z koronką na dole ma dziwny materiał. Nie wiem jak to określić, ale przywodzi mi na myśl lniane ścierki :D Niebieskiej bluzki z koronkowym wykończeniem na rękawkach strasznie mi szkoda, bo wygląda ślicznie i jest porządnie wykonana. Ale to zdecydowanie rozmiar S/M, a nie XS, który noszę.Macie któreś z tych produktów? Lubicie? A może u Was się nie sprawdziły? A może coś co u mnie się nie sprawdziło, Wam służy dobrze? A może chcielibyście zobaczyć szczegółową recenzję którejś z przedstawionych przeze mnie rzeczy?
~ wredna
Nie cierpię tego biedronkowego micela :P
OdpowiedzUsuńO masz, u mnie sprawdza się bardzo dobrze ;) A co innego polecasz? ;)
Usuń
OdpowiedzUsuńThis is so inspiring! I love the post:)
Have a nice day, dear!
Soslu Badem by Dilek ...
Batiste to jeden z moich ulubionych suchych szamponów; )
OdpowiedzUsuńJak widzę same naprawdę fajne produkty!
OdpowiedzUsuńTakie nowości to ja rozumiem.
Z chęcią przygarnęłabym te baletki! :)
Pozdrawiam serdecznie :) Megly (megly.pl)
balerinki urocze :)
OdpowiedzUsuńBluzeczki są cudowne, a zwłaszcza ta jasna <3
OdpowiedzUsuńBluzki wyglądają bardzo wakacyjnie :)
OdpowiedzUsuńhttps://w365dnidookolazycia.blogspot.com/
też bardzo lubie te wersje Batiste! bardzo czesto po nia siegam
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie konturówka bardzo, więc chętnie zobaczę jej recenzję :D Ostatnio widziałam ją w wielu wpisach :)
OdpowiedzUsuńBebeauty lubiłam kiedyś, teraz już mi się nie sprawdza. Do suchych szamponów nie jestem przekonana, a w tym batiste nie do końca odpowiada mi zapach :D
Wgl jesteśmy imienniczkami! ♥
Szampony z Batiste też bardzo lubię i to taki mój must have :D Płyn micelarny z biedronki spełnia swoje zadanie, lubię go, bo jest niedrogi :D Reszty nie miałam, ale ta konturówka ma cudowny kolorek <3 Jeżeli chodzi o ubrania, to rzeczywiście niezbyt udane łupy, strasznie duże te bluzki :D
OdpowiedzUsuńa u mnie suche szampony nie sprawdzają się:(
UsuńSame fajne rzeczy :) Balerinki bardzo mi się podobają :) Cudne są!
OdpowiedzUsuńubrania najfajniejsze:D
OdpowiedzUsuńChociaż nie lubię za niskich butów, to te balerinki są urzekające :)
OdpowiedzUsuńJa też płaskich butów nie lubię. Kiedyś nie miałam takich w ogóle ;) Ale w tym roku, z powodu urazu kostki, byłam zmuszona się do takich przekonać ;)
UsuńNajchętniej kupiłabym fixer z GR, chociaż mam z Inglota i sobie chwalę :)
OdpowiedzUsuńMgiełkę od GR chcę przetestowac, bo już sporo fajnych opinii czytałam.
OdpowiedzUsuńWłaśnie ostatnio kupiłam taki płyn micelarny, tylko różany, ale jeszcze go nie testowałam. Była chyba jakaś promocja w Biedronce, bo tylko 4 zł kosztował :P. Szkoda tych bluzek, takie czekanie na paczkę i rozczarowanie :P.
OdpowiedzUsuńJeżeli to ten do cery wrażliwej to powiem, że ja go używać nie mogę ;) Strasznie piecze mnie w oczy ;) Ale mam nadzieję, że u Ciebie się sprawdzi ;)
UsuńTeż lubię płyn micelarny z Biedronki. Jest niedrogi i dobry. :) Cudowne balerinki, szkoda, że nie da się ich rozchodzić.
OdpowiedzUsuńBebauty używam różowy i bardzo go sobie chwalę :)
OdpowiedzUsuńReszty kosmetyków nie znam :P
Balerinki bardzo ładny mają odcień.
Mnie różowy niesamowicie podrażnia i szczypie ;) Aż dziwne, bo jest ponoć do cery wrażliwej ;)
UsuńBalerinki są przepiękne :)
OdpowiedzUsuńA ten Batiste również mam i sobie chwalę!
Używam takiego płynu micelarnego :)
OdpowiedzUsuńzainteresowałaś mnie tą mgiełką z gr :)
OdpowiedzUsuńTen micel z Biedronki po zmianie szaty graficznej zaczął mnie strasznie podrażniać 😭 Co do Batiste - lubię, ale nie tę wersję, dla mnie jest jakby za mdła i słodka 😕
OdpowiedzUsuńU mnie też lepiej sprawdzała się ta stara wersja micela. Ten, tak jakby, rozgrzewa okolicę oczu. Ale nie zauważyłam negatywnych skutków, więc nadal używam ;) A jaką wersję Batiste polecasz? ;)
UsuńŚliczne bluzeczki :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy post :)
http://www.stylishmegg.pl/2017/08/denim-i-czerwien.html?m=1
Ten zapach Batiste lubię najbardziej :)
OdpowiedzUsuńKolor kredki jest idealny, chyba muszę wybrać się na zakupy :)
OdpowiedzUsuńBalerinki bardzo ładne :) Szkoda, że za małe :(
OdpowiedzUsuńJeszcze się nie poddaję i próbuję je rozchodzić :D Jest lepiej, ale nie wiem ile w nich wytrzymam na weselu :D
UsuńMatowa wersja rozświetlacza - brzmi intrygująco :D Czyli co, po prostu coś w rodzaju jasnego korektora?
OdpowiedzUsuńOn ma bardziej różowy kolor :D Działa, za pewne, na zasadzie brzoskwiniowego/fioletowego korektora ;)
UsuńKosmetykow niestety nie znam. Szkoda, ze ubrania okazaly sie byc niewypalem
OdpowiedzUsuńJak rozświetlacz może być matowy?
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tej mgiełki.
Szkoda, że bluzki są za duże, bo wyglądają świetnie.
Jest taki lekko różowy ;) Działa podobnie jak kolorowe korektory ;)
UsuńW przeciągu ostatniego miesiąca sięgnęłam po markę W7 i okropnie mnie zawiodła. :/ batiste znam, ale obecnie zamieniłam go na Venitę - zostawia mniej białego osadu. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zostaje na dłużej. :)
Ja mam dosyć jasne włosy, więc biały osad jakoś mocno mi nie przeszkadza ;) Szczególnie, że nigdy nie mam problemów z jego wyczesaniem ;)
UsuńMam tą konturówkę z miss sporty: ma piękny odcień ale szybko się zjada. Mgiełka fixująca z GR: genialna odkąd go używam za każdym razem jestem zadowolona z mojego makijażu. Suchy szampon to mój must have na lato, tego zapachu akurat nie miałam, a wiśniowy to mój ulubiony.
OdpowiedzUsuńZapraszam na mojego bloga.
http://iwilittleworld.blogspot.com/2017/08/hot-eyes-steam-rozgrzewajaca-maska-na.html
Miałam wiśniowy - był piękny, ale ja chyba za bardzo lubię kokosy :D Konturówkę z Miss Spoty zamierzam pokryć płynną pomadką z Bell, więc mam nadzieję, że nie będzie tragedii z trwałością ;)
UsuńZ kosmetyków kojarzę tylko ten szampon w proszku czy coś takiego. Moja dziewczyna używa go. Fajne ubrania sobie kupiłaś. I chyba tyle bo nie znam się jako facet na tym wszystkim, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPolecam tę mgiełkę bardzo mi dobrze się sprawdziła. Super post. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńszkoda że bluzeczki są za duże bo są śliczne :)
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji stosować tych produktów. Podobno Be Beauty płyny produkuje Tołpa które uwielbiam 😊
OdpowiedzUsuńTe ciuszki są przeurocze:)
OdpowiedzUsuńwow ile wspaniałych produktów <3 ta bluzeczka w paseczki bardzo mi się podoba <3
OdpowiedzUsuńMój blog
te kolory wpadły mi w oko, chyba muszę wypróbować konturówkę :)
OdpowiedzUsuńzapraszamy w wolnej chwili :)
Kurcze, żadnej z tych rzeczy nie przetestowałam. Najbardziej chciałabym spróbować Batiste, ale ciągle mi jakoś nie po drodze. Pozdrawiam paulinoowo.blogspot.com
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten suchy szampon, innego nie używam.
OdpowiedzUsuńlove this post, so nice :)
OdpowiedzUsuńhttp://itsmetijana.blogspot.rs/
Podobają mi się bluzeczki na zdjęciu szkoda, że rozmiar nie pasuje itp :)
OdpowiedzUsuńgrlfashion.blogspot.com
Zapraszam;* odwdzięczam się za każdą obserwację ;)
Ale cudowności:)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że ciuszki są za duże, bo wyglądają fajnie.
Znam tylko szampon Batiste, ale nie umiem się przekonać do tej formy mycia włosów;)
OdpowiedzUsuńTo raczej nie jest forma mycia włosów a odświeżenia ;) Taki suchy szampon nie może zastępować tych tradycyjnych ;)
Usuńśliczne bluzeczki i bardzo fajne produkty :) ale masz malutką stopkę :)
OdpowiedzUsuńhttp://lamodalena.blogspot.com
No wcale nie taką malutką ;) Przy moim 158 cm wzrostu 37 to tak akurat :D Moja koleżanka (też tak wysoka jak ja :D) nosi 35 ;)
Usuńuwielbiam fixer Golden Rose,na te upały produkt must have :D
OdpowiedzUsuńOoooo to jakaś nowość od GR chyba bo nie znam!
OdpowiedzUsuńJest już na rynku od jakiegoś czasu, ale ja (jak zwykle) jestem w tyle z kultowymi produktami :D
UsuńWłaściwie używałam tylko płynu z BeBeauty, który nie sprawdził się u mnie wyjątkowo dobrze i juz więcej nie znalazł się w moim posiadaniu :)
OdpowiedzUsuńLubię ten płyn micelarny Bebeauty :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe produkty, lubię konturówki z miss sporty :)
OdpowiedzUsuń******************************************
ZAPRASZAM DO SIEBIE NA NOWY POST!
MOGŁABYM PROSIĆ O JEDEN KLIK? Z GÓRY DZIĘKUJE :)
*KLIK*
Widzę że micel z biedry to u Ciebie stały bywalec, tak jak i u mnie ;) Szkoda że ciuszki nie pasują, bo wyglądają bardzo ładnie :)
OdpowiedzUsuńBe Beauty i Batiste są u mnie stałymi bywalcami :)
OdpowiedzUsuńobserwuję i zapraszam do mnie: https://thewomenlife.blogspot.com/
pozdrawiam ciepło :)
Uwielbiam Batiste! Genialnie bluzeczki!
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam że GR ma w swojej ofercie takie mgiełki! ;)
OdpowiedzUsuńPodobają mi się balerinki, słodkie są :)
OdpowiedzUsuńButki zdecydowanie bym przygarnęła:)
OdpowiedzUsuń