Na wielu blogach można spotkać tę serię. Ja bardzo lubię czytać posty typu Ulubieńcy, bo zawsze można podpatrzeć jakieś ciekawe produkty, filmy czy muzykę. U siebie nie zrobiłam takiego wpisu do tej pory. Dlaczego? Najzwyczajniej w świecie nie miałam wystarczającego materiału, aby Wam pokazać ;) Ale ostatnio pojawiło się u mnie kilka bardzo ciekawych kosmetyków. Dlatego mam nadzieję, że i Wam taka seria na Wrednej przypadnie do gustu ;) Będzie krótko, bo szczegółowe recenzje każdej omawianej przeze mnie rzeczy znajdziecie w osobnych postach ;)
Enjoy!
1. Maska drożdżowa do włosów, Receptury Babuszki Agafii. O niej mogliście przeczytać niedawno. Kosmetyk, którego się bałam, a całkowicie zawładną moim sercem. Jedyne co mnie ostatnio zaniepokoiło to to, że jak przesadzę z jego ilością, potrafi sprawić, że włosy są oklapnięte i szybko się przetłuszczają. Ale jak się kontroluję przy nakładaniu produktu to wszystko jest w porządku. Na długość nadal nie próbowałam jej nakładać. Ale niedługo to zrobię ;) Pełną recenzję znajdziecie: tutaj.
2. Podkład mineralny, Neauty. Mój pierwszy kosmetyk mineralny i od razu miłość od pierwszego użycia. Daje piękny, bardzo naturalny efekt. Ujednolica cerę i jest niemalże niewidoczny. Wygląda jak druga skóra. Nie trafiłam z kolorem, ale sam kosmetyk to mój ideał ;) Już nie wrócę do tradycyjnych podkładów ;) Teraz tylko minerały forever :D Jeżeli nie próbowaliście to zdecydowanie polecam, nie ma na co czekać :D Pełna recenzja: tutaj.
3. Pędzle "Zoeva" Rose Golden z Aliexpress. Jeżeli ktoś nie popiera tego typu zakupów to proszę ominąć ten punkt i przejść od razu do czwartego ;) Po pierwsze, wyglądają przepięknie. Zarówno na żywo, jak i na zdjęciach - do nich też bardzo często je wykorzystuję. Ale nie tylko. Uwielbiam sięgać po nie przy wykonywaniu makijażu. Mają idealne kształty i genialnie radzą sobie z aplikacją cieni do powiek. Na początku były delikatnie drapiące, ale po każdym kolejnym myciu stają się coraz bardziej miękkie. Więcej o nich przeczytacie: tutaj.
4. Ed Sheeran, Divide. Nowy album muzyka. Jestem nim zachwycona. Każda piosenka ma w sobie coś co przyciąga. Moim zdaniem najlepszy album Eda (do tej pory :D). Jest kilka wyciskaczy łez, kilka skocznych kawałków i kilka wpadających już w rap ;) A więc dla każdego coś się znajdzie. Ciężko byłoby mi wybrać swoich ulubieńców wśród wszystkich utworów, bo lubię większość, ale w pamięć najbardziej zapadły mi Perfect, Happier i Dive ;) Jeżeli ktoś nie słyszał to polecam się zapoznać ;) Więcej na ten temat: tutaj.
Znacie te produkty/piosenki? Co o nich sądzicie? Czy też trafiłyby do Waszych ulubieńców? A może któryś z nich okazał się u Was bublem? I co przypadło Wam do gustu w ostatnich miesiącach? Co jeszcze powinno pojawić się na tej liście?
~ wredna
66 komentarzy:
Serdecznie dziękuję za wszystkie komentarze i obserwacje. To bardzo wiele dla mnie znaczy.
Za każdy przemyślany komentarz odwdzięczam się tym samym.
Nie mam nic przeciwko wzajemnej obserwacji, pod warunkiem, że masz zamiar zaglądać na bloga i vice versa.
Jeśli obserwujesz, daj znać w komentarzu.
***
I appreciate all the comments and followers. It means the world to me.
If you leave a well-thought-out comment I will comment back.
I don't mind following each other, as long as you are willing to visit my blog and vice versa.
If you join to my followers, please let me know in a comment.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Znam tylko Eda:D
OdpowiedzUsuńTeż się jaram tą płytką Ed'a! Jest genialna :). Zaintrygowała mnie ta maseczka drożdżowa :>.
OdpowiedzUsuńPolecam spróbować ;)
UsuńTe pędzle "Zoeva" są cudne :)
OdpowiedzUsuńPędzle sa piękne <3
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2017/04/jak-zaplanowac-kupno-wymarzonej-sukni.html
Ten podkład mineralny i pędzelki są świetne ;)
OdpowiedzUsuńPiosenki nie znałam ale Eda owszem, lubię go ;)
Edziu jest zacny:)
UsuńMaski drożdżowej Agafii nie próbowałam... kiedyś miałam okazję powąchać ją i jakoś niezbyt mnie zachęciła... ale wiadomo, że nie wszystko, co kiepsko pachnie musi być też kiepskie w działaniu.
OdpowiedzUsuńMnie akurat zapach przypadł do gustu ;) Może w opakowaniu nie zachwyca, ale na włosach jest ładniejszy ;)
UsuńBardzo lubię tą serię, właśnie dzięki temu, że mogę dzięki niej poznać sporo nowych produktów/filmów/muzyki - także będę zaglądać z przyjemnością! ♥
OdpowiedzUsuńTym razem znam tylko muzykę Eda, chociaż pewnie też nie wszystkie :)
O muszę zwrócić uwagę na tą maskę do włosów ;)
OdpowiedzUsuńDrożdżową maskę do włosów również posiadam, zużyłam już kilka opakowań ;) U mnie najlepiej sprawdza się stosowana raz na tydz albo nawet rzadziej. Nigdy nie używałam mineralnych kosmetyków. Pędzelki z Zoeva marzą mi się te oryginalne. Koleżanka ma z ali i nie była z nich zadowolona, strasznie gubiły jej włosie. Jednak ile sprzedawców tyle rodzajów tych pędzelków :) Musiałaś trafić na dużo lepsze :-)
OdpowiedzUsuńMoje zupełnie włosia nie gubią ;) A kosmetyków mineralnych polecam spróbować ;) Maskę też stosuję raz w tygodniu ;)
UsuńChyba w końcu się skusze na te pędzle z Aliexpress, a utwory z nowej płyty Eda są też moimi ulubieńcami ;)
OdpowiedzUsuńZdaje się, że miałam kiedyś tą maskę, ale nie mogę sobie przypomnieć jakie efekty dawała na moich włosach. Pewnie średnio się sprawdziła skoro nie pamiętam :) Pędzle mnie kuszą. Nigdy niczego nie zamawiałam z Aliexpress :)
OdpowiedzUsuńNa chińskich stronach (nie tylko aliexpress) można znaleźć prawdziwe perełki, szczególnie jeżeli chodzi o pędzle ;)
UsuńTa maska drożdżowa jest całkiem fajna, ale na mnie nie wywarła jakiegoś piorunującego wrażenia ;)
OdpowiedzUsuńPrawie wszystko kojarzę z recenzji :3.
OdpowiedzUsuńMarzą mi się te pędzle, ale w oryginalnej wersji. Szkoda tylko, że kosztują tak dużo :( Śliczne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńMÓJ KANAŁ NA YT
MÓJ BLOG
coraz większą ochotę mam na te pędzle :)
OdpowiedzUsuńPiękne te pędzelki nooo... niech no ja tylko założę konto na Ali!
OdpowiedzUsuńTo może być niebezpieczne posunięcie :D
UsuńŚwietni ulubieńcy. Te pędzelki są na prawdę kuszące ;)
OdpowiedzUsuńdla mnie ta maska ma za dużo ekstraktów i podrażnia mnie...
OdpowiedzUsuńnumer 1 stosowałam, ale nie zrobiła dla mnie wielkiego "wow"
OdpowiedzUsuńna każdego działać będzie inaczej...:)
UsuńOczywiście, w końcu każde włosy są inne i mają inne wymagania ;)
Usuńto prawda:) gdyby wszystkie były takie same to by było nudno;p
UsuńPędzle wyglądają super , właśnie się nad nimi zastanawiam :)
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnego z tych produktów, najbardziej ciekawi mnie ta maska drożdżowa do włosów, z pewnością kiedyś wypróbuję - na razie jaram się inną odżywką, bo działa na moje włosy całkiem dobrze :D Pędzle rzeczywiście wyglądają bardzo fajnie :) Z nowej płyty Eda słyszałam tylko kilka piosenek i lubię je :)
OdpowiedzUsuńMaskę Kallosa keratynową też bardzo lubię ;) Również byłaby tutaj w ulubieńcach, ale chciałam skupić się na stosunkowo nowych dla mnie produktach ;)
UsuńPrzefajne pędzle :) Przygarnęłabym je z chęcią.
OdpowiedzUsuńWow! Super jest taki mega zestaw. Tego i owego u mnie brakuje, więc oczka mi się do nich zapaliły ;)
Pozdrowionka serdeczne! :) Megly (megly.pl)
Pędzli nigdy za dużo :D Szczególnie tych do oczu :D
UsuńKiedyś sama miałam tę serię na blogu, jednak zrezygnowałam z niej. To nie było dla mnie, ale owszem lubię czytać je u innych :)
OdpowiedzUsuń1. Babuszka Agafa jest ostatnia co raz bardziej popularna, jednak nie miałam jeszcze z tymi kosmetykami styczności.
2. Pierwszy raz widzą, ale lubię naturalne produkty.
3. Pedzle wyglądają na naprawdę porządne! :)
4. Uwielbiam twórczość Ed'a. Możliwe, że płyta zagości i u mnie na półce :)
Też zastanawiałam się nad kupnem płyty, ale wersja Deluxe jest w Polsce ciężko dostępna i niemiłosiernie droga. Na razie mam zbyt dużo sporych wydatków.
UsuńO tej maseczce babuszki sporo dobrego słyszałam od przyjaciółki, muszę w końcu w nią zainwestować :)
OdpowiedzUsuńżaden z nich nie jest mi bliżej znany :D
OdpowiedzUsuńNie znam żadnego z produktów. Jestem ciekawa, czy u mnie minerały by się sprawdziły.
OdpowiedzUsuńWarto wypróbować ;) Zawsze można zacząć od próbek ;) A jak masz gdzieś Annabelle Minerals dostępne stacjonarnie to już w ogóle, bo za przesyłkę nie trzeba płacić ;)
UsuńNiestety nie mam dostępu. Mam cerę bardzo tłustą, dlatego nie wiem czy u mnie dałyby radę.
UsuńNo tak, z cerą tłustą może być różnie. Musiałabyś poszperać w internecie ;)
UsuńVery cool post, dear! Products beautiful <3
OdpowiedzUsuńI'd be happy blogging friendship and mutual subscription ♥
Julia Shkvo
Te pędzelki są prześlicznie <3
OdpowiedzUsuńMaseczkę drożdżową bardzo lubię, jedyny minus to jej zapach :D
OdpowiedzUsuńZ opakowania, owszem, jest dosyć intensywny. Ale na włosach mi się podoba ;)
UsuńMaseczka drożdżowa!? Dobrze wiedzieć o takim cudzie :D
OdpowiedzUsuńwww.wkrotkichzdaniach.pl
Nie miałam jeszcze podkładu mineralnego, może skuszę się na ten. ;]
OdpowiedzUsuńThese brushes look fantastic.
OdpowiedzUsuńI just follow the blog, follow back?
Kisses
http://virginiaferreira91.blogspot.pt/
Pędzelki bardzo mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńEd! Muszę sobie koniecznie kupić płytę, bo słuchać z Tidala czy Spotify to nie to samo, co z płyty. A kawałki przepiękne.
OdpowiedzUsuńBardzo fajna sprawa z tymi pędzlami do cieni. Trochę się cykam kupować na takich stronach (i w ogóle przez internet), ale może kiedyś spróbuję.
Ja bardzo sobie chwalę te chińskie pędzle ;) Mam bardzo wrażliwą cerę i nic się nie dzieje, więc jestem zadowolona ;)
UsuńOoooch! Płyta Eda to cudo! Uwielbiam każdą piosenkę z tego albumu i piękny głos Eda ach... *.* Najbardziej kocham Perfect, Happier, Dive, Barcelona i Biba Ye Ye. Castle on the hill i Shape of you też bardzo lubię, ale tak długo je maltretowałam przed wydaniem płyty, że już mi troszeczkę zbrzydły :P
OdpowiedzUsuńOoo i cóż to za śliczne pędzle! masz gdzieś do nich linka ? :)
Oj tak, ja też Shape of You i Castle on the Hill męczyłam zbyt długo. Ale jak usłyszę w radio albo TV to i tak mam od razu chodzi mi nóżka :D Perfect, Happier i Dive to moje top 3, ale każda piosenka ma w sobie to coś ;) Jedynie Eraser najmniej przypadł mi do gustu ;)
UsuńA co do linka do pędzli to niestety wygasł, aukcja się zakończyła, ale jak wpiszesz w wyszukiwarkę na Alie "rose golden brushes set" to powinnaś znaleźć ;)
Mnie też Eraser średnio przypadł do gustu, i tak, zdecydowanie każda piosenka ma w sobie to coś! Jak usłyszę Shape of You i Castle on the Hill w tv albo radio też mi chodzi nóżka, ale sama z siebie to oj już dawno ich nie puszczałam...
UsuńO! dzięki za podpowiedź :D Śliczne są te pędzle :D
Love your pictures and blog!!
OdpowiedzUsuńwww.lacaleya.com
Od początku postu zastanawiałam się co to za pędzle, a ty mi rozwiązałaś tą tajemnice. Są piękne! Podzielisz się? :)
OdpowiedzUsuńhttp://justlittlewhiner.blogspot.com/
Ogólnie lubię się dzielić, ale za bardzo lubię te pędzelki :D Ale polecam nabyć własne :D Niekoniecznie te logowane ;)
UsuńMaseczka drożdżowa i ed to też moi ulubieńcy ☺
OdpowiedzUsuńFajna lista,produktów nie znam,ale przy najbliższej okazji postaram się je wypróbować.Album Eda słuchałam i zgadzam się z Tobą -znajdzie się coś dla każdego i też uważam,że jest to najlepszy album muzyka jak dotąd :)
OdpowiedzUsuńEd jest bardzo uniwersalny, a przy tym niezwykle unikalny i taki... Edowy :D Ma swój niepowtarzalny styl ;)
UsuńHi dear! You have a fantastic blog:) I like it!
OdpowiedzUsuńDo you want to follow each other? Let me know!
HAPPY WEEKEND
xoxo
http://stylishpatterns.blogspot.com.es
Poluję teraz na dobre i tanie pędzle ;)
OdpowiedzUsuńNie znam niczego ;)
OdpowiedzUsuńpędzelki wyglądają bardzo fajnie
OdpowiedzUsuńBluzki z opadającymi rękawkami to hicior, pięknie się układają i są mega zmyslowe <3 cieszę się, że ten trend będzie cieszyl się rownym powodzeniam, co w zeszlym roku :)
OdpowiedzUsuńSukienki w kwiaty także mega mi się podobają <3
oby ta wiosna zagościla w koncu u nas na dobre :)
Nie znam tych produktow.
OdpowiedzUsuń