W tym miesiącu puste opakowania ładnie komponują się kolorystycznie :D Głównie zobaczycie biel i odcienie niebieskości ;) Stąd też pomysł na tytuł posta :D Jak tak przeglądałam zdjęcia to nasunęło mi się na myśl ;) Dużo tego nie ma, ale sporo miejsca zajmowało to wszystko w mojej torebce na "śmieci", więc czas najwyższy się w końcu za to wziąć ;) Jakie to cudowne uczucie móc wyrzucić ten cały plastik i odetchnąć :D
BeBeauty, patyczki higieniczne
Te rozchodzą się u nas w mgnieniu oka ;) Dlatego nie widzę sensu w wydawaniu na nie większych pieniędzy. Ma być tanio i ekonomicznie ;) Te biedronkowe są całkiem w porządku, nie rozwarstwiają się, wata nie odchodzi od patyczka zbyt często (ale czasami się zdarza...). Chyba nie ma się nad czym rozwodzić ;) Z tego, co się orientuję to są różne wersje kolorystyczne, ale szczerze nie wiem czym się od siebie różnią, i zawsze biorę pierwsze-lepsze :D
Nivea Soft, Face | Body | Hands, krem intensywnie nawilżający
Jeżeli śledzicie bloga to wiecie, że kupuję go regularnie. Jest to jedyny krem do twarzy, który mnie nie uczula (a przynajmniej jedyny z tych, które testowałam). Ideałem nie jest, ale bardzo dobrze się sprawdza. Ładnie nawilża, pozostawia delikatnie lepszą warstwę, dlatego aplikuję go jedynie na noc. Nie przepadam za zapachem, ale cóż, nie przeszkadza mi on aż tak, żebym usilnie szukała zamiennika. Kiedyś sięgałam po mniejszą wersję, jednak teraz, kiedy korzysta z niego również moja siostra, zdecydowanie bardziej opłaca nam się zaopatrzyć w większą pojemność.
BeBeauty Hydrate, nawilżający płyn micelarny
Używam regularnie, zawsze co najmniej jeden mam w zapasie. Pisałam o nim na blogu już setki razy i chyba w każdym denku :D Cóż mogę powiedzieć - jest tani, zmywa makijaż, nie uczula - czyli robi wszystko to, czego od takiego produktu oczekuję ;)
Nivea, Diamond Volume Care
Szampony z Nivea bardzo lubię i kupuję regularnie. Zazwyczaj sięgam po standardową wersję Volume, ale ta była w promocji, więc ta trafiła do koszyka. Dobrze oczyszcza włosy, nie obciąża, całkiem przyjemnie pachnie, choć pod tym względem wolę wersję Volume. Jednak trzeba z nim uważać, bo kiedy nałożymy zbyt dużo, albo niedokładnie spłuczemy, to może powodować sklejanie włosów.
C-Thru, Glamorous
Próbeczkę tego zapachu dostałam w kinie, kiedy kupowałam bilet na Piratów z Karaibów ;D Od C-Thru nie miałam zbyt wiele perfum. Te całkiem przypadły mi do gustu, ale raczej nie sięgnę po pełnowymiarowy produkt. Podobało mi się jednak to, że mimo tego, iż jest to jedynie próbka, posiadała atomizer ;)
Garnier Mineral, Action Control 48h
Wydaje mi się, że o tym kosmetyku również już pisałam. Antyperspiranty z Garnier jak na razie sprawdzają mi się najlepiej. Kusi mnie jeszcze, żeby wypróbować ten z Vichy, ale na razie muszę troszkę pooszczędzać ;) Najczęściej sięgam właśnie po tę wersję, ale nie zawsze. Jednak uważam, że ta niebieska jest najlepsza ;)
BeBeauty Soft Touch, bawełniane płatki kosmetyczne
Te też kupuję regularnie i też już pisałam o nich wiele razy :D Mam wrażenie, że w tym poście nie ma nic nowego :D Same sprawdzone produkty, do których wracam ;) I tutaj ponownie na mam się nad czym rozwodzić. Spełniają swoje zadanie, są tanie i nie rozwarstwiają się. Tego produktu również mamy kilka wersji i w tym przypadku również sięgam po te, które pierwsze wpadną mi w dłonie i nie zauważyłam żadnej różnicy w ich działaniu ;)
Dove, Advanced Hair Series Dry Oil Conditioner
I to też nie jest nowy produkt ;) Dostałam całkiem sporo tych próbek od koleżanki. W zestawie był szampon i odżywkę, ale ja korzystałam jedynie z tej drugiej. Całkiem przyjemny kosmetyk, polubiłam go, ale nie na tyle, żeby zakupić pełnowymiarowy produkt. Całkiem ładnie nawilża włosy i przepięknie pachnie. Moje kłaczki jednak wolą proteiny, ale jeżeli szukacie czegoś "olejkowego" to polecam ;)Co Wam udało się zużyć w ostatnich miesiącach? Trafiliście na więcej ulubieńców czy bubli? Mieliście któryś z przedstawionych przeze mnie produktów? Co o nich sądzicie? Jakieś rozczarowania? A może któryś ze zużytych przez Was produktów okazał się strzałem w dziesiątkę i Waszym ulubieńcem?
~ wredna
Lubię płatki i patyczki z BeBeauty :)
OdpowiedzUsuńRównież mam do nich słabość :)
UsuńWaciki kosmetyczne i patyczki z BeBeauty są u mnie niemal zawsze :) Jeszcze nie sprawdzałam, co nagromadziłam w tym miesiącu w moim pudełku z denkiem, ale na pewno na dniach to sprawdzę i podsumuję :)
OdpowiedzUsuńU mnie to różnie :) Ten miesiąc pod względem zużyć był średni :) Z twojego denka znam słynnego micela z Bebeauty, patyczki kosmetyczne (sama nałogowo je kupujęXD), kojarzę też Krem Nivea Soft i był czas, że go używałam, ale zaczął mnie zapychać i zrezygnowałam. A z serii Diamond Volume care kocham odżywkę do włosów :)
OdpowiedzUsuńJa nawet nie wiem czy coś mi się udało zużyć w tym miesiącu xD Chyb tylko tonik i jakieś maseczki w saszetkach :D Z produktów które pokazałaś, tradycyjnie, znam ten jeden co pojawiał się tu wiele razy :D
OdpowiedzUsuńKiedyś nagminnie kupowalam ten plyn miclearny z Biedronki... Ale obecnie przestawilam sie na Nivee.
OdpowiedzUsuńZ większości tych rzeczy korzystam ja :D Te szampony z Nivea bardzo lubię i najbardziej właśnie tę wersję :) Płyn micelarny z BeBeauty też lubię i jestem mu wierna, tani a dobry :D Próbki tych perfum też mam i zapach średnio mi przypadł do gustu :)
OdpowiedzUsuńSzampony i odżywki Nivea bardzo lubię ;)
OdpowiedzUsuńU mnie też króluje denko.
OdpowiedzUsuńTak to już jest, że misiąc w miesiąc przychodzi taka pora, gdy warto zrobić "porządki"
Pozdrawiam ciepło :) Megly (megly.pl)
Haha, faktycznie kolorystycznie nieźle dopasowałaś :D.
OdpowiedzUsuńJa znam tylko patyczki.
To w tym miesiącu widzie takie podstawowe zużycie
OdpowiedzUsuńWłaśnie zamierzam dać jeszcze raz szansę płynowi z Biedronki :D Natomiast mnie ten biały krem Nivea uczula :)
OdpowiedzUsuńZnam i lubię.
OdpowiedzUsuńRównież lubię patyczki kosmetyczne z Biedronki, jednak zwykle używam tych z Auchan. :) Co do płynu micelarnego, to używałam go, dobrze się sprawdzał. Jeśli chodzi o płatki, to zdecydowanie wolę miętową wersję (różowe-o strykturze plastra miodu- są wg mnie zbyt "twarde").
OdpowiedzUsuńHmm... Ja nie zauważyłam różnicy między tymi płatkami, a właśnie teraz używam tych miętowych ;)
UsuńZnam Nivea Soft i bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńja go kiedyś też używałam:)
UsuńBardzo fajne produkty. Nivea znam i lubię, płyn Bebeaty używałam różowy i sobie go chwaliłam :)
OdpowiedzUsuńA u mnie ten różowy zupełnie się nie sprawdził ;) Bardzo podrażniał mi oczy ;)
UsuńMiałam ten krem z Nivea i mile go wspominam :)
OdpowiedzUsuńLubię krem Soft i szampony marki Nivea :*
OdpowiedzUsuńallixaa.blogspot.com - klik
Oprócz szamponu i próbki perfum wypróbowałam wszystko z Twojego zestawienia :D Najbardziej byłam zadowolona z patyczków i płatków z Biedronki, są bardzo dobre a przy tym tanie :)
OdpowiedzUsuńMicel z biedronki niestety u mnie ostatnio wypadł średnio :/
OdpowiedzUsuńPatyczków do uszu nie używam-uszy czyszcze sprayem bo po ostatnim zapaleniu ucha lekarz mi powiedział że patyczkami można wepchnąć woskowine do środka ucha😧😨
OdpowiedzUsuńNatomiast z pozostałego twojego denka miałam (i nadal mam tyle że kolejne opakowanie 😉)Nivea Soft-również bardzo go lubię 😍
Pozdrawiam
Lili-93.blogspot.com
Patyczki higieniczne najczęściej służą mi do poprawek w makijażu ;) Np. do zmycia plamek tuszu do rzęs ;)
Usuńhaha faktycznie niebieska kolorystyka denka;p
OdpowiedzUsuńJa to nie robię tej serii bo jak coś mi się kończy od razu opakowanie leci do kosza:D
OdpowiedzUsuńHah, też musiałam się na początku odzwyczaić od odruchowego wyrzucania śmieci :D
Usuńile cudownych kosmetyków :)
OdpowiedzUsuń_____________
♥ Blog dla kobiet daria-porcelain.pl ♥
Ten vichy można znaleźć w aptece Melissa w dobrej cenie, poszukaj sobię : )
OdpowiedzUsuńDziękuję za podpowiedź ;) Na pewno się zainteresuję ;)
UsuńZnalazłam sama, https://www.apteka-melissa.pl/produkt/vichy-deo-dezodorant-antyperspirant-w-kulce-przeciw-intensywnemu-poceniu-skora-wrazliwa-50-ml,62.html
UsuńSuper! Dziękuję ślicznie! ;)
Usuńwszystkie produkty są dla mnie jak najbardziej na tak ;)
OdpowiedzUsuńLubię ten płyn Be Beauty :)
OdpowiedzUsuńnie uzywalam zadnego ale czas to zmienić
OdpowiedzUsuńAntyperspirant z Garnier bardzo lubię, mam wersję różową.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że wpadniesz również do mnie!
www.spiked-soul.pl
Elwira Charmuszko
po pierwsze - przepiękne zdjęcia! Aż chce się oglądać :) a produkty be beauty, które pokazujesz bardzo lubię
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo ;) Bardzo się staram, żeby zdjęcia wyglądały profesjonalnie, więc Twoje słowa wiele dla mnie znaczą ;)
UsuńTeż używam tego płynu do demakijażu i jak na tak niską cenę, zdaje egzamin ;>
OdpowiedzUsuńroksanary.com
Dużo dobrych jednak produktów hehe :)
OdpowiedzUsuńZapraszam https://ispossiblee.blogspot.com/2017/11/miekkosc-weluru.html
Jando BeBeauty jakoś nie mogę się przekonać, po kilku ich produktach np. odżywkach, trochę mi szkoda kasy, bo it ak wiem, że się nie sprawdziły. Patyczki to u mnie podstawa i bez tego sobie nie wyobrażam mycia😂 chociaż wszyscy mówią, że nie powinno się tak czyścić uszu.
OdpowiedzUsuńJeśli krem z Nivea to tylko ten najzwyklejszy niebieskie:D
Płyn micelarny bebeauty bardzo lubię tani i dobry produkt przynajmniej dla mnie:)
OdpowiedzUsuńOstatnio zużywam dużo maseczek w płachtach i też zbieram opakowania do wpisu na bloga :p
OdpowiedzUsuńBardzo ładne denko! widzę, ze zużywamy podobne typy kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńA ja zauważyłam, że odkąd zbieram denko to mam większą motywację do zużywania kosmetyków :P. Poza tym nauczyłam się też regularnego używania produktów takich jak balsam do ciała czy tonik :)
OdpowiedzUsuńJa mam mniejszą motywację do zużywania, a większą do samego używania kosmetyków ;p Albo po prostu pozbywania się tego, z czego nie korzystam ;)
UsuńBardzo ładne Zdjęcia! a marka Bebeauty ciekawi mnie już od dawna! ;) jej cena również zachęca
OdpowiedzUsuńTeż używam tego kremu nawilżającego i szamponu- generalnie Nivea używam od dawna, dawna i jestem bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie biało-niebiesko wyszło :D Kulkę Garniera właśnie denkuję ;)
OdpowiedzUsuńnie miałam żadnego z tych kosmetyków :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i życzę miłego wieczoru :)
ANRU,
płatki i patyczki kosmetyczne również u mnie goszczą :) reszty nie miałam :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńOstatnio odkryłam na nowo kosmetyki Nivea i się w nich zakochałam, więc też często goszczą w mojej łazience.
OdpowiedzUsuńNapiszę pewnie po raz kolejny - uwielbiam micel z Biedry :) I patyczki i te płatki kosmetyczne :) Tanie i dobre, więc po co przepłacać :)
OdpowiedzUsuńGarnier się u mnie nie sprawdza :/
OdpowiedzUsuńAle ten płyn micelarny mnie zaciekawił. Możliwe, że wypróbuję :)
Zdjęcia wyszły Ci bardzo ładnie! :)
OdpowiedzUsuńMusze kiedys wyprobowac micel z Biedronki.
OdpowiedzUsuńBiedronkowy micelek często u mnie gości :)
OdpowiedzUsuń