O TYM JAK NIEWIELE TRZEBA, ŻEBY MNIE USZCZĘŚLIWIĆ
Skromne nowości, które bardzo mnie cieszą

Dzisiejszy post jest publikacją spontaniczną. Planowany był inny wpis, ale muszę go odłożyć do środy. Mam jednak nadzieję, że taka mała zmiana nie będzie Wam przeszkadzała.
Już od wtorku myślałam gdzie by pewną rzecz wcisnąć, żeby się nią pochwalić :D Pojawi się też jej recenzja, ale do tego trzeba testów, a ja nie mogłam się doczekać, żeby się z Wami moim nowym cackiem podzielić. Tak się złożyło, że dotarła do mnie również paczuszka od Cosmepick i Inecto, choć z nią wiąże się jeszcze jedna, długa historia, ale to na inny raz; więc postanowiłam przygotować wpis o nowościach, jakie zawitały w mojej kosmetyczce.


Inecto Naturals Very Smoothing Coconut, kokosowy olejek do ciała
Podaruj swojej suchej skórze codzienne nawilżenie. Olejek do ciała wzbogacony czystym organicznym olejkiem kokosowym (ang. Pure Organic Coconut Oil) oraz witaminą E, z łatwością wchłonie się w twoją skórę zapewniając jej jeszcze lepszy wygląd, gładkość i zapach.
Pojemność: 200 ml
Cena: 20 zł
Termin ważności: 24 miesiące od otwarcia
Nie wiem czy wiecie, ale uwielbiam wszystko co kokosowe. Dlatego nie powinien dziwić Was taki kosmetyk w moich zbiorach ;) Mam suchą skórę i ciężko mi ją czymkolwiek nawilżyć. Dodatkowo, forma olejku w sprayu wydaje się być bardzo praktyczna. Często używam podobnego produktu z Avon, jednak on nie daje mi odpowiedniego nawilżenia. Całkiem spore nadzieje pokładam w tym produkcie, choć przyznam szczerze, że na chwilę obecną, zapach troszkę mnie drażni, ale o tym innym razem, przy recenzji tego produktu ;)
INGREDIENTS: Paraffinum Liquidum, Isopropyl Palmitate, Cocos Nucifera (Coconut) Oil, Tocopheryl Acetate, Parfum.


Cosmepick Perfect Body, nawilżające masło do ciała - marakuja
Masło o egzotycznym zapachu marakui poprawia elastyczność skóry, chroni ją i nawilża. Reguluje także wydzielanie sebum, a dodatkowo spowalnia procesy starzenia się skóry. Witamina K zawarta w oleju z makarui wspaniale działa na skórę naczynkową, trądzik różowaty oraz wszelkiego rodzaju zaczerwienienia. Produkt świetnie sprawdza się także w masażu sportowym ze względu na swoje właściwości przeciwzapalne, jak również łagodzące obrzęki oraz bóle mięśni.
Pojemność: 200 ml
Cena: 16 zł
Termin ważności: 6 miesięcy od otwarcia (lub marzec 2022)
Kolejny kosmetyk, który ma za zadanie nawilżyć moją skórę. Zakup dwóch daje mi podwójną szansę na to, że któryś będzie mi odpowiadał. Jeżeli chodzi o samą formę kosmetyku to masła są, zaraz po olejkach, moją ulubioną konsystencją. Uwielbiam zbite, treściwe produkty. Dodatkowo, bardzo intryguje mnie ten zapach. Wiecie, że jestem maniaczką różnego rodzaju woni, więc ładnie perfumowane produkty już na wstępie dostają u mnie plusa ;)
INGREDIENTS: Aqua, Theobroma Cacao Seed Butter, Butyrospermum Parkii Butter, Isopropyl Myristate, Caprylic/Capric Triglyceride, Dimethicone, Glycerin, Glyceryl Stearate, PEG-100 Stearate, Hydrogenated Micrycrystalline Wax, Vitis Vinifera Seed Oil, Cetearyl Alcohol, Trehalose, Passidlora Edulis Seed Oil, Xanthan Gum, Chondrus Crispus Powder, Inulin Lauryl Carbamate, Benzophenone-4, Parfum, Phenuxyethanol, DMDM Hydantoin, Methylparaben, Triethanolamine, Propylparaben, Disodium EDTA, CI19140, CI14700.

Cosmepick Perfect Body, odżywczo-regenerujące masło do ciała - wanilia
Aksamitny krem do ciała o zapachu kuszącej wanilii. Pieści ciało aksamitną konsystencją, koi zmysły ciepłymi nutami kuszącej wanilii. Skutecznie regeneruje i intensywnie odżywia. Chroni skórę przed utratą wilgoci, natychmiast likwiduje uczucie ściągnięcia i przesuszenia. Ciało staje się cudownie miękkie, komfortowo nawilżone i naturalnie zmysłowe. Słodki, otulający aromat relaksuje zmysły, odpręża i poprawia nastrój. Idealny do skóry suchej i normalnej.
Pojemność: 200 ml
Cena: 16 zł
Termin ważności: 6 miesięcy od otwarcia (lub wrzesień 2019)
Ten, i kolejny kosmetyk, były dla mnie niespodzianką. Regeneracji skóry nie potrzebuję, ale odżywienie zawsze się przyda. Z chęcią przetestuję i to masło, jednak wszystko po kolei ;) Nie będę otwierała obu, bo mają bardzo krótki termin ważności. Szczególnie biorąc pod uwagę fakt, że muszę również przetestować olejek do ciała ;) Oj, będę miała co próbować ;)
INGREDIENTS: Aqua, Theobroma Cacao Seed Butter, Butyrospermum Parkii Butter, Isopropyl Myristate, Caprylic/Capric Triglyceride, Vitis Vinifera Seed Oil, Dimethicone, Glycerin, Glyceryl Stearate, PEG-100 Stearate, Hydrogenated Micrycrystalline Wax, Cetearyl Alcohol, Trehalose, Propylene Glycol, Xanthan Gum, Chondrus Crispus Powder, Inulin Lauryl Carbamate, Benzophenone-4, Vanilla Planifolia Fruit Extract, Parfum, Coumarin, Phenoxyethanol, DMDM Hydantoin, Methylparaben, Triethanolamine, Propylparaben, Disodium EDTA, CI19140, CI14700, CI17200.


Cosmepick Slim Body, wyszczuplający peeling do ciała - grejpfrut i imbir
Peeling o właściwościach złuszczających i wygładzających, zawiera naturalne kryształki cukru, które usuwając martwe komórki naskórka idealnie wygładzają powierzchnię skóry i niwelują wszelkie niedoskonałości. Peeling regulując mikrokrążenie, ujędrnia i odmładza skórę, a energetyzujący zapach grapefruita relaksuje i poprawia nastrój na cały dzień.
Pojemność: 200 ml
Cena: 17 zł
Termin ważności: 6 miesięcy od otwarcia (lub luty 2021)
Od razu powiem, że wyszczuplenia u siebie nie zaobserwuję, bo nie ćwiczę ;) A wiadomo, że sam peeling tkanki tłuszczowej za nas nie spali :D Jednak z chęcią przetestuję go jako tradycyjny zdzierak. Akurat obecnie nie mam żadnego typowego peelingu ;) Dodatkowo zachęca mnie zapach ;) Choć za imbirem nie przepadam to soczysty grejpfrut ratuje tutaj całą sytuację ;) To będzie kosmetyk idealny na lato ;)
INGREDIENTS: Sucrose, Paraffinum Liquidum, Silica, Vitis Vinifera Seed Oil, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Citrus Paradisi Seed Extract, Ethylhexyl Methoxycinnamate, Hydrogenated Microcrystalline Wax, Glycine Soja Oil, Diethylamino Hydroxybenzoyl Hexyl Benzoate, Helianthus Annus Seed Oil, PEG-9, Zingiber Officinale Root Extract, Tocopherol, Ascorbic Acid, Citric Acid, Combretum Farinosum Flower Nectar, Caprylic/Capric Triglyceride, Ascorbyl Palmitate, Alcohol, Phenoxyethanol, DMDM Hydanation, Limonene, Methylparaben, Linalool, Propylparaben, Parfum, CI47000, CI26100.


MUR I <3 Makeup London Chocolate Orange, paleta cieni
Orange Chocolate to niezwykłej jakości paleta 16 cieni do powiek w bardzo oryginalnym opakowaniu nawiązującym do tabliczki czekolady.Cienie są mocno napigmentowane i niezwykle trwałe a ich aplikacja jest bardzo przyjemna.Cienie są niezwykle gładkiej i aksamitnej konsystencji a ich aplikacja to sama przyjemność. Są trwałe, nie rolują się i nie osypują.Spakowane w przepiękną kasetkę w kształcie czekolady z dużym lusterkiem w środku i aplikatorem do nakładania cieni.
Gramatura: 14x1,22 g + 2x2,44 g (21,96 g netto)
Cena: 39,98 zł
Termin ważności: 12 miesięcy od otwarcia
No i wisienka na torcie ;) To jest właśnie kosmetyk, o którym wspomniałam we wstępie posta. Pierwsza w mojej kolekcji czekoladka od Makeup Revolution <3 Dostałam ją od siostry na urodziny i pokochałam od pierwszego wejrzenia. Nie dość, że przepięknie pachnie to jeszcze wygląda cudnie i skrywa śliczne cienie. Prawdopodobnie nie każdemu przypadnie do gustu jej pomarańczowo-ruda kolorystyka, ale ja się w niej zakochałam. Uważam, że jest alternatywą dla Caramel Melange od Zoevy, do której kiedyś wzdychałam. Powiem szczerze, że ciężko mi słowami wyrazić radość, jaką mi to maleństwo sprawiło ;) Aż mam ochotę codziennie wykonywać pełny makijaż oka, tylko po to, żeby sięgnąć po tę czekoladkę ;) A praca z nią to czysta przyjemność ;) Coś czuję, że powiększę swoją rodzinkę paletek o kilka nowych z serii Chocolate ;)
INGREDIENTS: Mica, Aluminum Starch Octenylsuccinate, Talc, Magnesium Stearate, Paraffinum Liquidum, Ethylhexyl Palmitate, Polybutene, Kaolin, Silica, Polyethylene, Bis-Diglyceryl Polyacyladipate-1, Dimethicone, Methylparaben, Propylparaben, Parfum May Contain (+/-) CI 77891, CI 77491, CI77492, CI 77499, CI 77007, CI 15850, CI 15985.


Co sądzicie o moich nowościach? Znacie? Lubicie? Uważacie za buble? Co Was zaciekawiło? Jaką recenzję chcielibyście zobaczyć najpierw? Jak podoba Wam się paleta Chocolate Orange? Jakie inne z tej serii polecacie kupić? A co nowego pojawiło się w Waszych kosmetyczkach?

~ wredna

52 komentarze:

  1. Widziałam wnętrze tej czekoladki i jest śliczna :) Ja mam dwie z tej rodzinki białą oraz różową i obie kocham <3 Z tych nowych marzy mi się wersja rose gold :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię tego typu gęste, treściwe masła do ciała, więc sądzę, że i ja bym je polubiła, a zwłaszcza to z marakują! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja wolę słodkie zapachy, bardziej kokosowe, waniliowe, czekoladowe i kawowe, ale stwierdziłam, że na lato lepiej sprawdzi się coś orzeświającego, owocowego ;)

      Usuń
  3. Masełka i peeling wyglądają ciekawie, ale od początku postu zaciekawiła mnie ta paletka. Nawet nie wiedziałam, że jest pomarańczowa. Wygooglałam ją i mnie te kolorki się podobają. Podoba mi się, że nie ma zbyt dużo połyskujących cieni, nie umiem zbyt dobrze z nimi pracować ;P Ja mam już od bardzo dawna Death by chocolate i strasznie ją lubię, tylko właśnie ma dość sporo błysku ;) Czekam na recenzję tej pomarańczowej!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie dlatego, że jestem fanką matów, nie zdecydowałam się na wcześniejsze czekoladki od Makeup Revolution ;) No i lepiej czuję się w ciepłych odcieniach ;) Mam wrażenie, że lepiej współgrają z moją oliwkową karnacją ;)

      Usuń
  4. Ciekawa jestem jak ta paletka w środku wygląda

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będzie jej recenzja na blogu, także stay tuned ;) Najpierw muszę ją dobrze przetestować ;)

      Usuń
  5. Szkoda, że nie opisałaś przygody z paczką, w której były te kosmetyki :D Ten peeling bardzo mnie kusi i widziałam, że producent ma też wersję kawową - musi być moja! :D
    Paleta i mnie się podoba, mam nadzieję, że będzie Ci dobrze służyła... a także, że i mi czasami zrobisz nią makijaż :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przygodę z paczką jeszcze opiszę w recenzji ;) Ten peeling też mnie ciekawi i jakby się sprawdził to też zainteresowałabym się tym kawowym ;)

      Usuń
  6. Odpowiedzi
    1. W takim razie bardzo polecam ;) Na ezebra.pl jest aktualnie w promocji za niecałe 3 dyszki ;)

      Usuń
    2. I zdecydowanie warto ją za tę cenę zakupić ;)

      Usuń
    3. haha przekonałaś mnie;D

      Usuń
  7. No to czekam na recenzje. Jestem ciekawa czy ten waniliowe masło do ciała będzie miało prawdziwie waniliowy zapach.

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczne kolory ma ta paletka :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Marakuja kusząca :D Nigdy nie miałam chyba kosmetyku o tym zapachu :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Paletkę mam tylko różową :)

    OdpowiedzUsuń
  11. masło do ciała naj mnie zaciekawiło. Jestem ciekawa zapachu :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetne nowości, ciekawa jestem tego masełka do ciała :) JA też uwielbiam wszystko co kokosowe, podobną mgiełkę tzn balsam w sprayu mam z biolove :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Super! Bardzo ciekawa recenzja!

    Miłego dnia
    Zapraszam do siebie, xx Bambi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To tylko taki szybki post z nowościami ;) Recenzje jeszcze będą ;)

      Usuń
  14. Uwielbiam takie owocowe zapachy kosmetyków ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również, szczególnie latem ;) W chłodniejsze dni wolę sięgać po słodsze, np. kokosowe czy waniliowe, kosmetyki, ale jak jest ciepło to potrzebuję owocowego orzeźwienia :D

      Usuń
  15. Ze wszystkich podanych rzeczy, kojarzę wyłącznie paletkę (a to nowość, zazwyczaj nie kojarzę żadnych kosmetyków ale spokojnie, zaczną się u mnie posty beauty to szybko się nauczę :D ) ale chętnie bym wypróbowała, bo każdy produkt wygląda fantastycznie. Cienie w tej paletce są urocze! Bardzo lubię takie cieplutkie kolorki chodź dopiero od niedawna zaczęłam współpracować z cieniami do powiek. Zazwyczaj wystarczał mi eyeliner, ale trzeba iść z duchem czasu :D
    Pozdrawiam cieplutko myszko :*

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo fajne nowości, choć dla mnie w większości nieznane :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja uwielbiam kokosowe produkty <3

    OdpowiedzUsuń
  18. Fantastic post!

    Kisses ...

    Dilek .

    OdpowiedzUsuń
  19. Ta pomarańczowa czekoladka naprawdę się wyróżnia wśród pozostałych:)Też lubię zapach kokosu w kosmetykach, ale czasem bywają tak sztuczne, że mam odruch wymiotny

    OdpowiedzUsuń
  20. Wszystkie kosmetyko to dla mnie nowości ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ta czekoladka to wspaniała nowość, jej pigmenty to cudo! Wszystkie produkty znam i bardzo lubię :)

    Pozdrawiam
    Sara's City

    OdpowiedzUsuń
  22. Też byłabym przeszczęśliwa mając takie cudeńka w kosmetyczce! :) Jestem wielką fanką peelingów, maseł, balsamów do ciała i wszystkiego innego, co cudownie wpływa na kondycje mojej skóry :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również uwielbiam, ale często jestem strasznie leniwa i rzadko sięgam po takie mazidła :D

      Usuń
  23. Peelingi do ciała to jest coś co kocham szalenie! ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Ja mam białą czekoladę ale szczerze mówiąc już mi się znudziła po dwóch latach ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I mnie palety nudzą po jakimś czasie, ale staram się do nich wracać ;) I wtedy znów się w nich zakochuję ;)

      Usuń
  25. Kojarzę wszystkie kosmetyki , ale żadnego nie miałam, więc trudno mi coś powiedzieć na ten temat. Ważne, że Tobie odpowiadają :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Paletka jest świetna *.* Pozdrawiam ♥
    wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  27. Ja uwielbiam wszystko co kokosowe i waniliowe!

    Zapraszam do siebie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wanilię mniej lubię, ale za kokosowymi zapachami szaleję ;)

      Usuń
  28. Lubię zapach kokosu, a to, że kosmetyk jest w formie sprayu to dodatkowy plus. :) Za wanilią też przepadam. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I ja lubię oba zapachy, jednak po te waniliowe sięgam rzadziej. To kokos jest moją miłością <3 :D

      Usuń
  29. Oh very interesting product darling
    xx

    OdpowiedzUsuń
  30. Pięknie wygląda ta paletka :)
    Zapraszam na nowy post :)
    http://www.stylishmegg.pl/2018/05/pudrowa-sukienka-w-groszki.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jeszcze piękniej wygląda w środku ;) A na oczach - magia <3

      Usuń
  31. Cosmetics or beauty products or you may say that make up products are top rating products , the bloggers working on all these are make good content for example some one writing on lipstick boxes
    eyelash box
    makeup subscription boxes,
    They are famous topics

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za wszystkie komentarze i obserwacje. To bardzo wiele dla mnie znaczy.

Za każdy przemyślany komentarz odwdzięczam się tym samym.
Nie mam nic przeciwko wzajemnej obserwacji, pod warunkiem, że masz zamiar zaglądać na bloga i vice versa.
Jeśli obserwujesz, daj znać w komentarzu.

***

I appreciate all the comments and followers. It means the world to me.

If you leave a well-thought-out comment I will comment back.
I don't mind following each other, as long as you are willing to visit my blog and vice versa.
If you join to my followers, please let me know in a comment.