Na tym blogu jeszcze żaden przepis kulinarny się nie pojawił, ze względu na to, że kucharka ze mnie marna, ale w tej prostej do przygotowania potrawie się zakochałam i jadam ostatnio codziennie ;) A jak u mnie dwa razu pod rząd jest to samo śniadanie to już o czymś świadczy ;)
I powiem, że tytuł absolutnie nie jest zmyłką, czy click baitem. Ta owsianka naprawdę smakuje jak kokosowy deser. Także zapraszam wszystkich łasuchów, ale nie tylko ;)
PS przepraszam za "dekorację" owsianki na zdjęciu poglądowym, ale w tworzeniu ładnego jedzenia jestem beznadziejna :D
Czego potrzebujemy do wykonania owsianki?
- płatki owsiane - mi najlepiej sprawdzają się te rozdrobnione, bo dzięki nim mleko szybciej i mocniej gęstnieje- mleko - w moim przypadku kokosowe, tak dla dopełnienia aromatu, ale sprawdzi się każde inne ;) Można ewentualnie zastąpić je wodą, ale wtedy całość będzie mniej kremowa
- masło orzechowe - jeden ze składników, który znacznie wpływa na smak całości i nie radziłabym go pomijać ;)
- banan - ja ograniczam się do jednego, bo w połączeniu z daktylami, całość byłaby zbyt słodka, gdybym dodała więcej
- wiórki kokosowe - no, bez tego by się nie obyło ;) Ja wsypuję ich naprawdę sporo i dzięki temu uzyskuję zadowalający smak i aromat
- orzechy - ja, jak widać na załączonym obrazku, sięgnęłam po orzechy nerkowca, ale każde inne się sprawdzą ;) Migdały może nawet bardziej podkreślą kokosowy aromat
- daktyle - te są opcjonalne, tak jak i orzechy, i nie zawsze dorzucam je do śniadania, ale jak mam ochotę na więcej słodyczy to zawsze lądują, chociażby trzy :)
Sposób wykonania
1. Płatki owsiane wsypujemy do małego rondelka, zalewamy je mlekiem, tak aby zakryło wszystkie płatki i gotujemy stale mieszając aż do otrzymania pożądanej konsystencji (im bardziej gęstą owsiankę lubicie, tym dłużej trzymajcie ją na ogniu).2. W międzyczasie kroimy w kostkę banana, daktyle i kruszymy orzechy. Ewentualnie pozostawiamy kilka całych elementów do dekoracji.
3. Kiedy owsianka na mleku ma już odpowiednią konsystencję, zdejmujemy ją z palnika i dodajemy wcześniej pokrojone bakalie i owoce oraz łyżkę masła orzechowego, a także dosypujemy wiórki kokosowe.
4. Całość dokładnie mieszamy i przekładamy do miseczki. Na koniec możemy ją ładnie udekorować wykorzystując wybrane składniki.
Ot, i cała filozofia ;) Proste, szybkie i smaczne. Czyli dokładnie tak, jak lubię ;) A dodatkowo jeszcze zdrowe ;) No czego chcieć więcej? Jak dla mnie, śniadanie idealne ;)
A skoro już przy zdrowym jesteśmy, to chciałabym Wam przybliżyć troszkę kilka składników, które wykorzystaliśmy do stworzenia owsianki, a które są warte uwagi ;)
Orzechy nerkowca chronią przed chorobami?
Jak większość z Was zapewne wie, orzechy są bardzo zdrowe. Nie raz nasze mamy i babcie mówiły nam, że trzeba ich jeść dużo, bo wspomagają pracę mózgu. Ale czy mogą chronić przed chorobami? I co takiego mają w sobie, że są tak cenione?Orzechy nerkowca coraz częściej doceniane są przez specjalistów z dziedziny zdrowego żywienia. To przede wszystkim źródło zdrowego tłuszczu, białka, węglowodanów, skrobi, fosforu, żelaza, magnezu i cynku.Okazuje się, że spożywanie orzechów nerkowca reguluje poziom cukru we krwi oraz chroni przed atakami serca i minimalizuje ryzyko wystąpienia choroby wieńcowej. Zdaniem specjalistów, orzechy nerkowca zmniejszają ryzyko wystąpienia cukrzycy typu 2.
źródło: bioindygo.pl
Ja lubię również lubię kiedy moje orzechy są dobrze przechowywane, bo w końcu do najtańszych te bakalie nie należą. Dlatego cieszy mnie, że te dostępne na stronie bioindygo zapakowane są w plastikowe saszetki z zamknięciem strunowym ;) Zapewni im to świeżość na długi czas.
Daktyle, czyli naturalny składnik młodości?
Przyznam szczerze, że daktyle poznałam dopiero kilka lat temu. Na początku nie byłam do nich przekonana, no bo cóż, wyglądem nie do końca do siebie zachęcają. Ale kiedy już spróbowałam to przepadłam <3 Toż to istny cukier ;) A do tego zdrowy ;)Daktyle bez pestek w swoim składzie zawierają antyoksydanty, kwas taninowy, witaminę A, witaminę B1, witaminę B2, witaminę B3 i witaminę C. Ponadto daktyle bez pestek to źródło błonnika, który pozytywnie wpływa na funkcjonowanie układu pokarmowego.
Antyoksydanty zawarte w daktylach bez pestek spowalniają proces starzenia się. Daktyle polecane są dla kobiet w czasie menopauzy. Zdaniem naukowców, daktyle łagodzą przykre objawy menopauzy. Ponadto, daktyle minimalizują ryzyko wystąpienia miażdżycy i zakrzepów w naczyniach krwionośnych. Daktyle to ciekawa inspiracja w kuchni. Jeśli chcesz stworzyć domową, najzdrowszą czekoladę na świecie - daktyle są dla Ciebie! [...]Daktyle bez pestek to naturalne rozwiązanie dla osób, które borykają się z niedoborem glikogenu w mięśniach. Jeśli chcesz, by Twoje dziecko zaczęło spożywać zdrowe słodycze, sięgnij po daktyle bez pestek. Daktyle bez pestek to doskonałe źródło energii dla sportowców i osób aktywnych fizycznie. Daktyle bez pestek wykazują działanie przeciwbólowe, przeciwzakrzepowe i przeciwzapalne.
źródło: bioindygo.pl
W przypadku daktyli opakowanie również zamykane jest na zamek strunowy. A dodatkowo, mimo swojej dużej gramatury, jest zgrabne, poręczne i funkcjonalne ;) Bez problemu mieści się w szafce ;)
Także jak widzicie, nic tylko korzystać z dóbr natury, które są smaczne, i dodatkowo jeszcze zdrowe. I uwierzcie mi, to co nie ocieka tłuszczem czy cukrem też może być dobre (w sensie smaku, bo oczywiste jest, że dla organizmu są dobrze :D). Ja w tej wersji owsianki się zakochałam i innej już nie jadam. A co do daktyli i orzechów nerkowca - nie dość, że mogą stanowić pyszny, zdrowy dodatek do naszych potraw, to świetnie sprawdzają się również jako fit przekąski. Uwierzcie mi, znacznie lepiej jest sięgnąć po garść bakalii, niż po paczkę standardowych czipsów czy cukierków. A i nasz głód zostanie zaspokojony na dłużej ;)
Co myślicie o przepisie na taką owsiankę? Wypróbujecie? Czy może wolicie zostać przy standardowym, sprawdzonym śniadaniu? A może w ogóle nie przepadacie za tą potrawą? Znacie stronę bioindygo? Korzystaliście z produktów tam dostępnych? Jak się Wam sprawdziły? Wiedzieliście jakie właściwości mają daktyle i orzechy nerkowca?
~ wredna
Good post,very interesting.
OdpowiedzUsuńIf you want,commet back on my blog
Co Ty mówisz? Ładnie udekorowałaś owsiankę. :) Ja na śniadanie jem tradycyjnie chleb z jakimiś dodatkami, kiedyś czasem pokusiłam się o zupę mleczną. :) Orzechy są bardzo zdrowe, moje ulubione to laskowe, ale koniecznie prażone i bez skórki. :D
OdpowiedzUsuńJa za laskowymi nie przepadam ;) Uwielbiam za to migdały, ale ich cena mnie przeraża :D A kanapeczki też często jadam na śniadanie ;)
UsuńOwsianka wygląda apetycznie i zjawiskowo:) Podobną sobie przygotowuję:)
OdpowiedzUsuńLubię takie rzeczy.
OdpowiedzUsuńwww.natalia-i-jej-świat.pl
bardzo prosta i smaczna:)
OdpowiedzUsuńWygląda to przepysznie :) uwielbiam słodkie śniadania ale i przekąski, deserki, podwieczorki czy kolacje :) sama często kombinuję z produktami, potrawami na razie na pierwszym miejscu królują puszyste placuszki pancakes :) ale owsianki to również moja słodka miłość! Orzechy nerkowca... moje ulubione :) w ogóle uwielbiam chrupać różne orzeszki :) wspaniały, pyszny post :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko myszko :*
Również uwielbiam pancakes, szczególnie te z bananów ;) Ale ich wykonanie jest znacznie bardziej czasochłonne ;)
Usuńtrzeba pół godziny wczesniej wstać ;p
UsuńChętnie spróbuję, jak zgromadzę wszystkie potrzebne składniki ;).
OdpowiedzUsuńZawsze można z czegoś zrezygnować ;) U mnie bazą są płatki, mleko, masło orzechowe, banan i wiórka. Daktyle i orzechy nie zawsze do niej trafiają ;)
UsuńWygląda obłędnie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam smak kokosa, a przepis jest banalnie prosty w wykonaniu - będę musiała go wypróbować ;) lubię wszelkie orzechy czy suszone owoce jak daktyle, więc to śniadanie na pewno bardzo by mi zasmakowało!!!
OdpowiedzUsuńRównież uwielbiam suszone owoce ;) Nawet bardziej niż orzechy ;) Ale masło orzechowe to moja największa spożywcza miłość ;D
UsuńU mnie płatki na śniadanie zawsze muszą być :) A te twoje wyglądają na przepyszne :)
OdpowiedzUsuńNie wyobrażam sobie dnia bez owsianki :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam orzechy nerkowca i nie spodziewałam się, że mają taki dobry wpływ na zdrowie. A z przepisu z chęcią skorzystam. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ♥
https://my-positive-mind.blogspot.com
Czyli mit o tym, że to co zdrowe nie może być smaczne obalony po raz kolejny! ;)
UsuńUwielbiam owsiankę w każdej postaci:D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)
Aż zrobiłam się głodna :)
OdpowiedzUsuńZ pewnoscia przepyszna :)
OdpowiedzUsuńhaha, miałam dzisiaj bardzo podobną owsiankę na śniadanie i była pyyyszna :D teraz czas na kawunię, buziak miłego dnia Kochana!
OdpowiedzUsuńJa bym wiórki kokosowe wyrzuciła bo nie lubię, ale reszta brzmi fajnie ;D
OdpowiedzUsuńPrzepis można modyfikować według własnego uznania ;)
UsuńI to jest najlepsze:)
UsuńAleż pyszny post (i zdjęcia smakowite!)! Zgłodnieliśmy... :)
OdpowiedzUsuńPS Skruszone Myszy wracają z podkulonymi ogonkami do blogowania. Dzień dobry!
Uwielbiam kokos, daktyle i nerkowce, więc taki deserek jest w sam raz dla mnie :)
OdpowiedzUsuńMoże wspólna obserwacja ?
To tak jak i ja ;) A ich połączenie to niebo w gębie ;)
UsuńUwielbiam orzechy nerkowca <3 mniam mniam <3
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2018/03/gray-mint-mint.html
Chętnie spróbuję. :)
OdpowiedzUsuńale bym jadła! :D
OdpowiedzUsuńZarówno owsiankom jak i wiórkom kokosowym mówię stanowcze nie :D
OdpowiedzUsuńU mnie bywa różnie ze śniadaniami! Czasem jajecznica ze szczypiorkiem, a czasami właśnie jakaś obłędnie pyszna owsianka.
OdpowiedzUsuńI love having this type of breakfast. The perfect energy to start a new day with.
OdpowiedzUsuńwww.fashionradi.com
Uwielbiam owsianki, zawsze robię je z orzechami, bo lubię gdy coś chrupnie.Polecam Ci poszukać na sklepowych półkach zarodków pszennych. O ich właściwościach poczytaj w necie, a na pewno się przekonasz. PS są bardzo smaczne.
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy post. A w nim relacja z pewnego eventu.
Pozdrawiam serdecznie!♥
Mój blog - KLIK
Dziękuję za podpowiedź ;) Na pewno zainteresuję się tematem ;)
UsuńJa swojego czasu jadałam takie owsianki, ale z samymi rodzynkami :D Widzę, że prawie codziennie robisz te owsianki, więc może któregoś razu i ja spróbuję :D Za daktylami nie przepadam, ale za to wiórki kokosowe uwielbiam! :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię owsianke ,superprzepis napewno wykorzystam:)
OdpowiedzUsuń