JESZCZE MI MAŁO SZTUCZNYCH RZĘS?
Jak sprawdziły mi się te od Perhaeps? +Konkurs ZAMKNIĘTY

Jeżeli czytacie mojego bloga już od jakiegoś czasu to wiecie, że moja przygoda ze sztucznymi rzęsami zaczęła się całkiem niedawno i, że wciąż uczę się je aplikować i nosić. Ale choć niedługo je przyklejam, to ich kolekcja nieproporcjonalnie szybko rośnie.
Kiedy dostałam maila od pani Eweliny z zapytaniem czy nie chciałabym wypróbować modelu sztucznych rzęs marki Perhaeps, nie mogłam odmówić :D I tak oto, stałam się posiadaczką nowej sztuki rzęs na pasku, model Donna i kępek w mieszanych rozmiarach. Obie wersje były dobrane specjalnie do mojego niedużego oka i opadającej powieki ;)
I jak mi się sprawdziły? Czy się z nimi polubiłam? I czy będę je nosiła? O tym niżej ;)
PS Zapraszam Was też na fanpage marki na facebooku - tutaj.


O marce słów kilka
Perhaeps - deep look factory jest marką stworzoną dla wszystkich, którzy cenią doskonały makijaż. Po Perhaeps chętnie sięgają makijażyści oraz kreatorki wizerunku. Zaprojektowane modele sztucznych rzęs Perhaeps kreują modern look, wyznaczając trendy w świecie makijażu.Innowacyjny proces wytwarzania sztucznych rzęs Perhaeps umożliwił stworzenie rzęs naturalnych i lekkich. Dzięki temu Perhaeps zapewnia niczym nieskrępowaną kreatywność, pozwalając na osiąganie najlepszych efektów w makijażu. Zarówno kępki jak i paski sztucznych rzęs Perhaeps doskonale współgrają z ponadczasową klasyką w makijażu oczu, jak i pozwalają na tworzenie odważnych, awangardowych stylizacji..Perhaeps - deep look factory gwarantuje profesjonalizm i komfort na każdym etapie użytkowania, od aplikacji sztucznych rzęs aż po ich usunięcie. Dzięki zastosowaniu najnowszych technologii i doskonałego kleju, sztuczne rzęsy Perhaeps idealnie dopasowują się do każdego kształtu oka, są wygodne w noszeniu oraz łatwe w zakładaniu i zdejmowaniu. Rekomendowany klej do sztucznych rzęs w marce Perhaeps występuje w wersji bezbarwnej - jest niewidoczny i w czarnej – podkreśla efekty makijażu.


Opakowanie i przechowywanie
Rzęsy zamknięte są w plastikowych opakowaniach na zatrzask. Tworzywo jest elastyczne i niezbyt grube, ale przy sztucznych rzęsach nie ma co spodziewać się innego. Z łatwością się je otwiera i zamyka i nie ma obawy przed tym, że nasze rzęski z niego wypadną. Paski i kępki są delikatnie przyklejone do opakowania i przyznam, że obawiałam się, że mogą się odkształcić przy ściąganiu, bo miałam pewne problemy z ich odklejeniem. Ale na szczęście nic takiego się nie stało ;)
Opakowanie zawiera również czarny kartonik z instrukcją obsługi i wskazówkami dotyczącymi używania rzęs. Można go bez problemu wyjąć, tak aby całość zajmowała mniej miejsca. Całość skrywa również małe opakowanie kleju.


Giętkość i łatwość aplikacji
Przy kępkach nie ma takiego problemu, jednak przy rzęsach na pasku często zdarza się, że żyłka (jak w tym przypadku) bądź sznureczek jest sztywny i nie chce z nami współpracować. Ten w modelu Donna jest bardzo elastyczny i z łatwością się wygina. Wskazywałoby to na to, że będą łatwe w obsłudze. Niestety. Może jeszcze muszę zdobyć wprawę, ale przy innych rzęsach, których do tej pory używałam nie miałam aż takiego problemu. Powiem szczerze, że nie wiem o co chodzi, ale zwyczajnie ciężko jest mi złapać brzegi rzęs pęsetą. Robiłam kilka podejść i za każdym razem to samo. W końcu jakoś się udało. Muszę się z nimi dotrzeć ;) Miałam też pewne trudności z przyklejeniem ich pod odpowiednim kątem, co będziecie mogli zobaczyć na zdjęciach.


Wygląd i komfort noszenia
Włoski przy rzęsach są dosyć sztywne, ale na szczęście na oku na takie nie wyglądają. Prezentują się naturalnie. Powiedziałabym nawet, że nie mam delikatniejszych rzęs w swojej kolekcji (oczywiście w pozytywnym tego słowa znaczeniu). Obawiałam się, że rzęsy będą wyglądały zbyt równo i idealnie, na szczęście się myliłam ;) 
Na oku są dosyć lekkie, ale wciąż wyczuwalne. Myślę, że po chwili się do nich przyzwyczajamy i nie czujemy ich wagi. Uciążliwe jest jednak to, że stale miałam wrażenie, że odklejają mi się w wewnętrznym kąciku, chociaż nic takiego się nie działo. Nie mam pojęcia czym jest to spowodowane. 


DONNA – naturalnie pięknaSztuczne rzęsy na paskach – czarne, z naturalnie pocienionymi końcówkami.Stworzone, aby idealnie dopasować się do niemal każdego kształtu oczu. Optycznie je powiększają i nadają wyrazistości spojrzeniu. Naturalny efekt zapewniają pocienione końcówki włosa. Elastyczny pasek pozwala na łatwą aplikację i komfort noszenia.Dzięki włoskom o przeplatanej długości doskonale imitują naturalne rzęsy, jednocześnie zapewniając wyraziste uzupełnienie makijażu. Te paski sztucznych rzęs są szczególnie polecane do noszenia na co dzień.
Liczba par w opakowaniu: 1
Włosie: syntetyczne
Typ: cały pasek rzęs

Przeznaczenie
Na stronie producenta znajdziemy przejrzystą rozpiskę dotyczącą tego, przy jakiej budowie oka i na jakie okazje sprawdzi się dany model rzęs. W przypadku Donny przeczytać możemy, że osoby zarówno z dużymi, małymi, okrągłymi i tymi w kształcie migdała oczami mogą się na nie skusić. Dzięki temu, że są delikatne, krótkie i niezbyt gęste są polecane do makijaży codziennych i raczej odradzane przy tych wieczorowych. Jednak przy moich małych oczach i opadającej powiece, i z tymi mocniejszymi będą się ładnie prezentowały.


Kępki sztucznych rzęs - różne długości, cieniowane, czarne, bezwęzełkowe, stożkoweZestaw kępek sztucznych rzęs o różnych długościach umożliwia ekspresową metamorfozę oka. Aplikując kępki SHORT w wewnętrznym kąciku, MEDIUM pośrodku powieki, a LONG w zewnętrznych kącikach oczu, otrzymujemy najbardziej zalotne kocie spojrzenie. Kępki rzęs MEDIUM lub LONG nałożone na środek linii oka, optycznie je otworzą.MIX długości rzęs daje nieograniczone możliwości stylizacji i pozwala uzyskać dowolny efekt, w zależności od potrzeb. Lekkie bezwęzełkowe kępki sztucznych rzęs Perhaeps o stożkowym zakończeniu włosa, gwarantują naturalny efekt, do złudzenia przypominając prawdziwe rzęsy.
Ilość sztuk w opakowaniu: 3x20
Włosie: syntetyczne
Typ: kępki

Przeznaczenie
W przypadku tych kępek na stronie producenta nie znajdziemy zaleceń dotyczących tego przy jakich oczach i okazjach się sprawdzą. Spowodowane jest to tym, że mamy tutaj do wyboru aż trzy wielkości, które możemy dowolnie mieszać i dostosować do potrzeb. Tak więc, możemy postawić na najkrótsze elementy i zbudować całość idealną dla małych oczu na co dzień, lub też sięgnąć po średnią wielkość na całym oku i długą w zewnętrznym kąciku tworząc efekt kociego oka idealny na wyjścia. Do wyboru do koloru! Czyli coś bardzo uniwersalnego, co z pewnością znajdzie u mnie (i nie tylko) zastosowanie.


Cena i dostępność
Przyznam szczerze, że nie orientuję się czy dostaniecie rzęsy marki Perhaeps stacjonarnie. Nie znalazłam takiej informacji na stronie producenta, ale znalazłam za to listę drogerii internetowych, w których bez problemu dorwiecie rzęski, a znajdziecie ją tutaj. Jeżeli chodzi o ceny to wahają się one między 9,99 zł do 13,99 zł za opakowanie w zależności od wybranej strony.

Podsumowując...
W mojej kolekcji zawsze znajdzie się miejsce dla nowej pary rzęs. I choćby była bardzo oporna to i tak znajdę na nią jakiś sposób. Rzęsy od Perhaeps są elastyczne i przepięknie, naturalnie wyglądają na oku, ale muszę nauczyć się z nimi pracować. Mimo pewnych problemów z przyklejeniem paska, myślę, że będę po nie sięgać, bo dają ładny efekt. Przy moim modelu nie uzyskam dramatycznego przyciemnienia czy zagęszczenia, ale przy mniej zobowiązujących okazjach sprawdzą się idealnie. Takiej wersji jeszcze w swoich zbiorach nie mam, więc się nie zmarnują (mam nadzieję :D). Kępki będą idealnym rozwiązaniem dla mnie i osób, które okazyjnie maluję ;) Dla każdego coś się dobierze. Także ogólnie jestem zadowolona, jednak muszę nabrać więcej wprawy. Na szczęście makijaż lubię, więc takie ćwiczenia wcale nie są męczące ;)
Moja ocena: 4-/5


Konkurs
No i na koniec, zapowiedziany w tytule konkurs. Do wygrania jest wybrany model sztucznych rzęs marki Perhaeps. A co trzeba zrobić, żeby wziąć udział w zabawie?
Obowiązkowo:
- odpowiedzieć na pytanie konkursowe: Które rzęsy wybrałabyś/łbyś na wymarzone przyjęcie urodzinowe i dlaczego? Im bardziej kreatywna odpowiedź, tym lepiej ;) Także popuśćcie wodze fantazji!
- obserwować bloga Wredna z Wyboru
- polubić fanpage Kreatywny Wizaż tutaj.
- zamieścić komentarz z kompletnym wzorem zgłoszenia.
Regulamin
1. Konkurs trwa od 04.04.18 do 17.04.18 do godziny 23.59.
2. Organizatorem konkursu jest marka Perhaeps.
3. Aby wziąć udział w rozdaniu należy mieć ukończone 18 lat lub posiadać pisemną zgodę rodzica bądź opiekuna prawnego.
4. W konkursie wygrywa jedna osoba, której odpowiedź na pytanie konkursowe będzie najbardziej kreatywna.
5. Zwycięzca zostaje wyłoniony przez autorkę bloga.
6. Wygrany/a zostanie poinformowany/a w ciągu 7 dni od zakończenia konkursu.
7. Na odpowiedź ze strony osoby wylosowanej czekamy 3 dni, po tym czasie wybrana zostanie kolejna.
8. Konkurs nie podlega przepisom Ustawy z dnia 29. lipa 1992 roku o grach i zakładach wzajemnych (Dz. U. z 2004 roku Nr 4, poz. 27 z późn. zm).
Wzór zgłoszenia:
Zapoznałem/łam się i akceptuję regulamin.
- odpowiedź na pytanie konkursowe:
- obserwuję bloga jako:
- polubiłam fanpage jako:
- mój e-mail:
- wybieram model rzęs: (podać nazwę modelu)


Nosicie sztuczne rzęsy? Znacie markę Perhaeps? Zainteresowałam Was? Czy wręcz przeciwnie, stwierdzacie, że to nie dla Was? Macie jakieś rady dotyczące moich problemów z rzęsami? Jakie modele polecacie? Bierzecie udział w konkursie?

~ wredna

40 komentarzy:

  1. Mnie się bardzo podoba efekt, jest taki naturalny. Sama kocham sztuczne rzęsy, ale nie umiem ich zakładać...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To wymaga wprawy ;) Trzeba ćwiczyć ;) Ja również wciąż uczę się je nakładać ;)

      Usuń
  2. Na oku mi się efekt podoba - naturalny;)
    Ja się boję sztucznych rzęs, a raczej tego, że zrobię sobie krzywdę :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też na początku miałam obawy, szczególnie, że mam tendencje do alergii. Ale na szczęście spróbowałam i nic złego się nie stało ;)

      Usuń
  3. W życiu nie potrafiłabym założyć takich kępek, mam problem z przyklejeniem całości :D Piękny efekt!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niektórzy twierdzą, że z kępkami pracuje się łatwiej ;)

      Usuń
  4. Ale cudny efekt!
    pozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Efekt bardzo fajny :) Wyglądają jak prawdziwe :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeszcze nie miałam styczności z kępkami, podobnie jak Ty dopiero od niedawna bawię się sztucznymi rzęsami i zaczęłam od całościowych na pasku :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Naprawdę ładny efekt :-) Czasami mam ochotę "pobawić" się ze sztucznymi rzesami, jednaknpoten przypomina mi się ile kłopotów ta zabawa może sprawić... I odechciewa mi się ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeżeli ktoś nie ma cierpliwości to nie ma sensu ;) Ja po prostu lubię się tak bawić ;)

      Usuń
  8. Cóż na przyjęcie wolałabym kępki ponieważ kiedyś przykleiłam cały pasek i będąc na zakupach na ladę spadły moje rzęsy hhahahah, a tak jak odleci kępka to nie będzie się rzucać w oczy ;D
    obs-Magdalena B
    fb-Magdalena bła

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja jakoś wolę całe rzęsy ;) W sumie z podobnego powodu - jak odpadnie cała to najwyżej zostaniemy z wyłącznie naturalnymi, a jak odpadnie kilka kępek to tak pół ładnych, długich, czarnych rzęsior, a reszta licha :D

      Usuń
  9. Bardzo ładne te rzęsy! Ja totalnie nie umiem doklejać rzęs, miałam nawet jakąś pojedynczą próbę z kępkami, ale to chyba i tak nie dla mnie. Stresowałabym się, że mi odpadną albo coś xD

    OdpowiedzUsuń
  10. Mail w sam raz dla ciebie! Pani Ewelina wiedziała do kogo napisać :) rzęsy wyglądają przepięknie, naprawdę bardzo naturalny efekt. Ja nadal nie zaczęłam próbować ze sztucznymi rzęsami, chociaż mówię sobie że kiedyś muszę to zrobić :) Prędzej czy później, nie wiem tylko czy poradziłabym sobie z kępkami, wygląda to na trudny zabieg, bardzo czasochłonny i wymagający wiele cierpliwości. Cóż, w końcu się przełamię i chociaż spróbuję :D
    Pozdrawiam cieplutko myszko :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie zachęcam do wzięcia udziału w konkursie ;) Jak już będziesz miała rzęski u siebie to będziesz miała większą motywację do ćwiczenia w ich nakładaniu :D

      Usuń
    2. Masz rację, zgłaszam się! :)
      Zapoznałem/łam się i akceptuję regulamin.
      - odpowiedź na pytanie konkursowe: Na swoje wymarzone przyjęcie, na imprezę ważną dla mnie wybrałabym wyjątkowy model, który spełniłby moje wymagania. W końcu bardzo zaleczyłoby mi na stworzeni pięknego looku. Byłyby to rzęsy proste w założeniu, całe, tak bym szybko mogła je na siebie wrzucić :) Efekt musiałby być bardzo naturalny, i idealnie komponujący się z moim okiem. Myślę, że już coś dla siebie znalazłam! :)
      - obserwuję bloga jako: Ayuna, no już od dawien dawna obserwuję :D
      - polubiłam fanpage jako: Klaudia Lisowska
      - mój e-mail: neko_chan@vip.onet.pl
      - wybieram model rzęs: sztuczne rzęsy- paski- LADY :)

      Usuń
    3. Super! ;) Dziękuję za wzięcie udziału w zabawie i życzę powodzenia ;)

      Usuń
  11. Ja mam sztuczne rzęsy ale jakoś nie umiem sobie ich ładnie przykleić także poki co leżą i czekają na lepsze czasy 😅

    OdpowiedzUsuń
  12. ładny efekt:) ja preferuję kępki, rzęs na pasku nie znoszę, niewygodne są dla mnie :p

    OdpowiedzUsuń
  13. Efekt super delikatny też nosze sztuczne tylko do zdjec:D

    OdpowiedzUsuń
  14. Pamiętam jeden z Twoich starszych postów, gdzie pokazywałaś trzy różne zestawy rzęs i przyznam, że te z tego posta przemówiły do mnie bardziej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No widzisz ;) Każdy lubi co innego ;) Ja jednak wolę moje inne modele ;) Ale ten też daje radę ;)

      Usuń
  15. Wyglądają bardzo ładnie, efekt Z prezentuje się dużo lepiej niż bez :) Jednak jak widziałam, jak się męczyłaś z ich przyklejeniem, to aż mi było Cię szkoda ;p Mi by się nie chciało tyle siedzieć nad rzęsami. Jednak wolę użyć tuszu :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się powkurzam przy przyklejaniu, ale później efekt wszystko rekompensuje :D

      Usuń
  16. Ja tylko raz miałam przyklejone kepki ale akurat mama mi pomagała i wyglądały super no i trzymały się bardzo długo! A sztuczne rzeczy na pasku często przyklejam gdy robię zdjęcia lub makijaże. Ale jeszcze nie umiem ich idealnie przykleić. Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  17. Fajne, ale ja się chyba nigdy do nich nie przekonam ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. I have never worn false lashes before and these ones looks very natural on you.Thanks for sharing Sheila.Have a great weekend.

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja do tej pory mam trudności z przyklejeniem sztucznych rzęs i nieraz się z nimi długo męczę. Jednak jakbym miała stawiać na jedną markę to zdecydowanie Ardell, mają piękne modele i przede wszystkim najłatwiej mi się je klei ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jeszcze słynnych Ardelek nie próbowałam ;) Ale to pewnie tylko kwestia czasu ;)

      Usuń
  20. Dawno już nie miałam sztucznych rzęs na sobie, chyba z kilka lat. W tym roku czeka mnie kilka wesel, więc może wówczas skuszę się na ich aplikację :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Zapoznałam się i akceptuję regulamin.
    Odpowiedź na pytanie konkursowe: Wybrałabym rzęsy na pasku, z resztą takie jak podałam w wybranym modelu, bo uważam, że urodziny to jedna z takich okazji, kiedy można zaszaleć i zmienić swój wizerunek choć na chwilę. To dzień, kiedy mam czuć się najpiękniejsza, a jednocześnie pewna tego, że wyglądam dobrze. A że ja jestem osobą, która stresuje się przed każdym wielkim wyjściem, to chciałabym, aby aplikacja rzęs zajęła mi niezbyt dużo czasu, aby tych nerwów jeszcze nie kumulować. Stąd taki mój wybór. Ach i PS Mam nadzieję, że trzepot tych rzęs wywoła powiew wiatru, który przywoła mojego księcia z bajki ;-)
    Obserwuję bloga jako: Kraina Scarlett
    Polubiłam fanpage jako: Balij Agata
    Mój e-mail: kraina.scarlett@gmail.com
    Wybieram model rzęs: Sissi

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za wszystkie komentarze i obserwacje. To bardzo wiele dla mnie znaczy.

Za każdy przemyślany komentarz odwdzięczam się tym samym.
Nie mam nic przeciwko wzajemnej obserwacji, pod warunkiem, że masz zamiar zaglądać na bloga i vice versa.
Jeśli obserwujesz, daj znać w komentarzu.

***

I appreciate all the comments and followers. It means the world to me.

If you leave a well-thought-out comment I will comment back.
I don't mind following each other, as long as you are willing to visit my blog and vice versa.
If you join to my followers, please let me know in a comment.